W Opolu ruszył ogólnopolski projekt naukowy, którego celem jest opracowanie skutecznych rekomendacji dla lekarzy różnych specjalizacji w zakresie diagnostyki i prewencji miażdżycy. Liderem przedsięwzięcia jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu, a wśród konsorcjantów znaleźli się Uniwersytet Opolski, Polskie Towarzystwo Lipidologiczne oraz Fundacja „To się leczy”. Projekt o wartości 18 mln zł został sfinansowany przez Agencję Badań Medycznych.
Nowy model prewencji miażdżycy
„WygrajMY z miażdżycą” to projekt, który może wpłynąć na sposób prowadzenia pacjentów z chorobami sercowo-naczyniowymi w Polsce. Jak podkreślają inicjatorzy, miażdżyca rozwija się przez lata bez wyraźnych objawów, a jej skutki mogą być dramatyczne: od amputacji, przez udar i zawał, aż po nagły zgon. Projekt koncentruje się przede wszystkim na miażdżycy wielołożyskowej – trudnej do wykrycia i szczególnie niebezpiecznej postaci choroby.
1500 pacjentów i indywidualne rekomendacje
W ramach projektu przez dwa lata zostanie przebadanych 1500 mieszkańców województwa opolskiego, u których już wcześniej rozpoznano choroby wywołane miażdżycą – np. po zawale serca, udarze mózgu czy w przebiegu choroby niedokrwiennej kończyn dolnych. Uczestnicy zostaną objęci bezpłatnymi badaniami diagnostycznymi oraz konsultacjami z lekarzami specjalistami, a następnie otrzymają indywidualne zalecenia profilaktyczne i zdrowotne.
Wspólny wysiłek ekspertów i naukowców
Za merytoryczną stronę projektu odpowiada zespół wybitnych ekspertów, w tym prof. Marek Gierlotka – kierownik Oddziału i Kliniki Kardiologii USK i UO oraz prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Jak podkreśla, głównym celem działań jest wczesne wykrywanie ognisk miażdżycy w różnych obszarach ciała, co ma fundamentalne znaczenie dla poprawy rokowania pacjentów.
Głównym badaczem projektu jest kardiolog dr hab. Tomasz Osadnik, który zaznacza, że przedsięwzięcie zostało bardzo wysoko ocenione przez Agencję Badań Medycznych – zajęło drugie miejsce w skali kraju. Dodatkowo projekt zakłada stworzenie trwałych i praktycznych rekomendacji profilaktycznych dla lekarzy różnych specjalizacji, może to wpłynąć na zmniejszenie liczby hospitalizacji i zgonów związanych z chorobami sercowo-naczyniowymi.
Edukacja i zmiana podejścia systemowego
Prof. Maciej Banach, prezes Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego, zaznacza, że projekt zmienia paradygmat podejścia do leczenia – z modelu interwencyjnego na profilaktyczny. Celem jest przesunięcie środka ciężkości z leczenia powikłań na zapobieganie ich występowaniu.
Korzyści dla pacjentów i systemu ochrony zdrowia
Z punktu widzenia systemu ochrony zdrowia, projekt ma na celu ograniczenie kosztów leczenia chorób sercowo-naczyniowych – jednej z głównych przyczyn zgonów w Polsce. Dzięki lepszemu rokowaniu i skuteczniejszej profilaktyce zmniejszy się nie tylko liczba hospitalizacji, ale również obciążenie dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, kardiologów, neurologów i chirurgów naczyniowych.
Zaangażowanie lokalnych instytucji i środowiska akademickiego
W realizację projektu aktywnie zaangażowane są jednostki naukowe, m.in. młody Wydział Lekarski Uniwersytetu Opolskiego. Jak zauważa dziekan, dr hab. Jacek Jóźwiak, prof. UO, projekt stworzy realną szansę na rozwój naukowy dla wielu specjalistów i publikacje, które mogą mieć znaczenie międzynarodowe.
Dariusz Madera, dyrektor generalny USK w Opolu, podkreśla z kolei znaczenie lokalne przedsięwzięcia – dzięki badaniom naukowym prowadzonym na miejscu mieszkańcy regionu mają szansę na dostęp do nowoczesnej diagnostyki i terapii, często dostępnej jedynie w wiodących ośrodkach akademickich.
Głos organizacji pacjenckiej
Swoje zaangażowanie w projekt wyraziła także Fundacja „To się leczy”. Jej prezes, Marek Kustosz, wskazuje, że przedsięwzięcie wpisuje się w misję fundacji – rozwój skutecznych mechanizmów profilaktyki i ograniczenia wielochorobowości w populacji o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym. Efekty projektu mają również szansę przełożyć się na zmiany w systemie opieki zdrowotnej.
Źródło:
- usk.opole.pl