Nowe przepisy BHP dotyczące maksymalnych temperatur w miejscach pracy mogą być prawdziwym wyzwaniem dla polskich szpitali. Projekt rozporządzenia, konsultowany od 18 grudnia, wprowadza po raz pierwszy maksymalne dopuszczalne temperatury w miejscach pracy. Dotychczasowe regulacje odnosiły się jedynie do minimalnej temperatury, pozostawiając problem upałów nierozwiązany. Placówki medyczne, często borykające się z ograniczeniami budżetowymi i infrastrukturą pamiętającą lata 70. i 80., mogą napotkać poważne trudności w spełnieniu nowych wymogów.
Dlaczego temperatura w szpitalach to problem?
W wielu polskich szpitalach, zwłaszcza tych budowanych w latach 70. i 80., problem wysokich temperatur staje się bardzo dotkliwy latem. Konstrukcje ze szkła i stali, brak klimatyzacji czy odpowiedniej wentylacji prowadzą do przegrzewania się pomieszczeń. Pacjenci, szczególnie starsi i z chorobami układu krążenia, odczuwają skutki upałów w postaci pogorszenia stanu zdrowia. Co więcej, wysokie temperatury spowalniają procesy gojenia ran i odleżyn, zwiększając ryzyko komplikacji.
Personel medyczny również odczuwa negatywne skutki przegrzania – spadek koncentracji, zmęczenie i obciążenie organizmu mogą wpływać na jakość opieki nad pacjentami.
Nowe regulacje – co może się zmienić?
Projekt rozporządzenia przewiduje szereg konkretnych zmian, które mają na celu ochronę pracowników przed nadmiernym obciążeniem cieplnym:
- Maksymalna temperatura w pomieszczeniach pracy:
- 28°C dla pracy o niskim i umiarkowanym tempie metabolizmu (np. biura),
- 25°C dla pracy o wysokim tempie metabolizmu,
- 22°C dla pracy o bardzo wysokim tempie metabolizmu.
- Rozwiązania techniczne i organizacyjne:
W przypadku przekroczenia dopuszczalnej temperatury pracodawcy będą zobowiązani do instalacji urządzeń chłodzących lub wprowadzenia organizacyjnych zmian, takich jak skrócenie czasu pracy. - Prace w otwartym terenie:
Przy temperaturze powyżej 25°C pracodawcy będą musieli podjąć działania ograniczające obciążenie cieplne, a przy 32°C prace o wysokim tempie metabolizmu będą zakazane. - Katalog wyjątków:
Nowelizacja przewiduje wyjątki dla prac niezbędnych do wykonania, podobnie jak w przypadku zakazu pracy w niedziele.
Wyzwania dla szpitali – mało czasu i wysokie koszty
Dyrektorzy placówek medycznych będą mieli czas do lata 2025, aby dostosować się do nowych regulacji. To jednak krótki termin, biorąc pod uwagę skalę modernizacji, jakie mogą być konieczne. Koszty instalacji klimatyzacji czy zaawansowanych systemów wentylacyjnych mogą stanowić istotne obciążenie dla budżetów szpitali.
Wdrażanie nowych przepisów wymaga również współpracy z lekarzami medycyny pracy oraz organizacjami związkowymi. Analiza tempa metabolizmu dla każdego stanowiska pracy i wdrożenie odpowiednich działań technicznych to dodatkowe wyzwania, które mogą wymagać zaangażowania zewnętrznych ekspertów.
Czy szpitale zdążą z modernizacją, jeśli rozporządzenie wejdzie w życie? Czy nowe regulacje poprawią warunki pracy i bezpieczeństwo pacjentów? Na odpowiedzi przyjdzie nam poczekać, ale jedno jest pewne – temat temperatury w pracy zyskał nową, legislacyjną wagę.
Źródło:
- MRPiPS
Dla mnie nie jest takim problemem temperatura w szpitalach latem, jak w zimie. Kaloryfery nie mają regulacji, okien się nie otwiera, nie wietrzy. W zimie temperatura 26 stopni to makabra. Przy tym duszno. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, skoro każdy lekarz wie, że to niezdrowe. Jeśli komuś jest zimno przy 22 stopniach to może sobie założyć piżamę. No nikt się tym nie interesuje i nie zajmuje.