Nowe badania zespołu z University of Cambridge sugerują, że metformina – powszechnie stosowany lek przeciwcukrzycowy – może hamować rozwój ostrej białaczki szpikowej (AML) u osób z podwyższonym ryzykiem tej choroby. Choć wyniki pochodzą z badań przedklinicznych na myszach, otwierają one potencjalnie nową ścieżkę profilaktyki w jednej z najgroźniejszych chorób nowotworowych krwi.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie nowe możliwości prewencji ostrej białaczki szpikowej daje metformina.
- Dlaczego mutacja DNMT3A jest kluczowa w rozwoju AML i jak można ją wykorzystać terapeutycznie.
- Jakie znaczenie mają dane populacyjne z UK Biobank w ocenie skuteczności leków.
Ostra białaczka szpikowa – trudny przeciwnik
AML to agresywna forma raka krwi, która co roku dotyka ok. 3100 osób w Wielkiej Brytanii. Mimo postępów w diagnostyce i leczeniu długoterminowe przeżycia pacjentów pozostają niskie – pięcioletnie przeżycie dotyczy jedynie około 20% chorych. Dzięki rozwojowi technologii możliwa stała się identyfikacja osób z wysokim ryzykiem AML jeszcze przed pojawieniem się objawów, głównie na podstawie analizy DNA i badań krwi. Jednak nadal brakuje skutecznej terapii zapobiegawczej.
Mutacja DNMT3A jako cel
Zespół profesora George’a Vassiliou z Cambridge Stem Cell Institute skupił się na jednej z najczęstszych zmian genetycznych prowadzących do AML – mutacji w genie DNMT3A, obecnej w 10–15% przypadków choroby. Badania przeprowadzono na myszach, których komórki macierzyste krwi posiadały analogiczne mutacje. Wykorzystując technikę przesiewową całego genomu, wykazano, że zmutowane komórki są bardziej zależne od metabolizmu mitochondrialnego.
Metformina i mitochondria: słaby punkt nowotworu?
Eksperymenty wykazały, że metformina – lek wpływający na metabolizm mitochondriów – znacząco spowalniała rozwój nieprawidłowych komórek krwi u myszy z mutacją DNMT3A. Co istotne, podobny efekt zaobserwowano również w badaniach na ludzkich komórkach krwi w warunkach laboratoryjnych. To sugeruje potencjalną rolę metforminy jako środka prewencyjnego wśród osób obciążonych ryzykiem AML.
Metformina to lek, który wpływa na metabolizm mitochondrialny, a te komórki przedrakowe potrzebują tej energii, aby nadal rosnąć. Blokując ten proces, powstrzymujemy komórki przed ekspansją i postępem w kierunku AML – powiedziała dr Małgorzata Gozdecka, starsza współpracowniczka naukowa w Cambridge Stem Cell Institute i pierwsza autorka badania.
Obiecujące dane populacyjne
Badacze przeanalizowali również dane pochodzące od ponad 412 tys. uczestników brytyjskiego UK Biobank. Wyniki wskazują, że osoby przyjmujące metforminę rzadziej wykazywały zmiany w genie DNMT3A – nawet po uwzględnieniu czynników zakłócających, takich jak cukrzyca czy BMI. To wzmocniło hipotezę o potencjalnym działaniu ochronnym leku.
Kolejny krok: badania kliniczne
Profesor Brian Huntly, współautor badania i kierownik Katedry Hematologii w Cambridge, podkreśla, że metformina wykazuje dużą specyficzność wobec mutacji DNMT3A, co sprawia, że jest ona szczególnie interesującym kandydatem do zastosowania profilaktycznego. Kluczowe znaczenie ma również fakt, że metformina ma dobrze udokumentowany profil bezpieczeństwa i jest stosowana globalnie przez miliony pacjentów.
Obecnie trwają przygotowania do badań klinicznych, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy działanie metforminy na poziomie komórkowym przełoży się na realne korzyści dla pacjentów wysokiego ryzyka.
Główne wnioski
- Metformina, popularny lek przeciwcukrzycowy, spowalnia rozwój komórek z mutacją DNMT3A, która odpowiada za 10–15% przypadków AML
- Badania na myszach oraz ludzkich komórkach sugerują, że metformina może hamować rozwój AML u osób z podwyższonym ryzykiem
- Dane z ponad 412 000 osób z UK Biobank wykazały mniejszą częstość zmian DNMT3A u osób przyjmujących metforminę
- Dzięki ugruntowanemu profilowi bezpieczeństwa, metformina może być szybko testowana klinicznie jako środek zapobiegawczy w AML
Źródło:
- cam.ac.uk
- bloodcancer.org.uk