W Korei Północnej dwóch lekarzy zostało publicznie ukaranych za systematyczną kradzież leków ze szpitala w mieście Chongjin i ich sprzedaż poza oficjalnym obiegiem. Do zdarzenia doszło w marcu 2025 roku, a decyzja władz miała charakter pokazowy – nie tylko dla środowiska medycznego, lecz także dla całego systemu państwowego.
Według źródeł cytowanych przez południowokoreański portal „Daily NK”, działania lekarzy były prowadzone przez dłuższy czas i objęły znaczną liczbę leków przeznaczonych dla pacjentów. Władze oskarżyły ich o „reakcyjny czyn”, wskazując, że narazili życie ludzi i oszukiwali państwo, czerpiąc zyski z nielegalnego handlu lekami.
Publiczne spotkanie ideologiczne zamiast rozprawy
Do ogłoszenia kar doszło 17 marca podczas spotkania ideologicznego zorganizowanego w jednej z sal szpitalnych. Obecni byli lekarze, personel administracyjny oraz przedstawiciele lokalnych struktur partyjnych. Oskarżeni zostali wprowadzeni na scenę, gdzie zaprezentowano dowody ich działalności.
W trakcie wystąpienia przedstawiciele partii podkreślali, że czyny lekarzy stanowią „zagrożenie dla jedności rewolucyjnej i dyscypliny partyjnej”. Zgodnie z relacją świadka, atmosfera była napięta, a uczestnicy – zaskoczeni surowością reakcji.
Zesłanie do kopalni i usunięcie z partii
Wobec obu lekarzy zastosowano dotkliwe środki dyscyplinarne. Zostali zawieszeni w obowiązkach i wykluczeni z partii. Jeden z nich – uznany za organizatora procederu – wraz z rodziną ma zostać zesłany do pracy w kopalni. Tego typu kara, choć zgodna z północnokoreańskimi standardami, rzadko jest stosowana wobec osób z wyższym wykształceniem i statusem zawodowym.
W poprzednich latach przypadki kradzieży leków kończyły się najczęściej zwolnieniem z pracy lub kilkumiesięcznym pobytem w obozie pracy. Jednak w tym przypadku władze zdecydowały się na znacznie ostrzejsze kroki.
Z punktu widzenia władz, decyzja o pokazowym ukaraniu lekarzy ma charakter strategiczny. Chodzi o wysłanie jasnego sygnału do całego środowiska zawodowego – lojalność wobec państwa i przestrzeganie linii partii są najważniejsze.
Dramatyczna sytuacja w służbie zdrowia
Tło sprawy stanowi chroniczny kryzys w północnokoreańskim systemie opieki zdrowotnej. Teoretycznie opieka medyczna ma charakter powszechny i bezpłatny, ale w rzeczywistości pacjenci nierzadko muszą płacić za leki „pod stołem” lub zaopatrywać się na czarnym rynku. Niedobory dotyczą nie tylko farmaceutyków, ale również sprzętu medycznego i podstawowych środków higieny.
Według organizacji humanitarnych sytuacja jest szczególnie dramatyczna na prowincji, gdzie brakuje zarówno leków, jak i wykwalifikowanego personelu. W takich warunkach proceder polegający na odsprzedaży państwowych zasobów zyskał na atrakcyjności – również wśród pracowników sektora ochrony zdrowia.
Źródło:
- onet.pl