Stowarzyszenie Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ apeluje do premiera o pilne zabezpieczenie środków na ustawowe podwyżki w ochronie zdrowia, które wejdą w życie 1 lipca 2025 roku. Menedżerowie ostrzegają, że brak finansowego wsparcia grozi paraliżem szpitali i pogorszeniem dostępności świadczeń.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie postulaty skierowało STOMOZ do Prezesa Rady Ministrów.
- Dlaczego brak pełnego finansowania podwyżek zagraża szpitalom i pacjentom.
- Kogo mogą ominąć środki z ustawy i dlaczego rodzi to zarzuty o nierówne traktowanie.
- Co grozi systemowi ochrony zdrowia, jeśli rząd nie podejmie działań.
STOMOZ: Bez dodatkowych środków szpitale nie udźwigną ustawowych podwyżek
W związku ze zbliżającym się wejściem w życie kolejnych ustawowych podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia, Stowarzyszenie Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ wystosowało oficjalne stanowisko do Prezesa Rady Ministrów. Menedżerowie szpitali apelują o pilne i pełne zabezpieczenie środków finansowych w budżecie NFZ, podkreślając ryzyko pogłębienia deficytów i ograniczenia dostępności świadczeń.
Apel został przyjęty jako uchwała podczas Walnego Zjazdu Delegatów STOMOZ, który odbył się w dniach 12–13 czerwca 2025 roku w Czarnej. Zarząd Główny zobowiązano do wystąpienia do premiera z oficjalnym stanowiskiem.
Podwyżki od 1 lipca – bez finansowego zabezpieczenia?
Od 1 lipca 2025 roku wchodzą w życie kolejne ustawowe regulacje dotyczące minimalnych wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia. Jak zaznaczają menedżerowie, każda taka zmiana generuje wzrost kosztów świadczeń zdrowotnych. W ocenie STOMOZ wzrost wyceny świadczeń powinien następować automatycznie wraz ze wzrostem kosztów wynagrodzeń. Brak odpowiedniego zabezpieczenia budżetowego, zdaniem zarządu stowarzyszenia, skutkuje nie tylko pogorszeniem sytuacji ekonomicznej podmiotów leczniczych, ale także zaburzeniem równowagi systemowej.
Dyskryminacja pracowników na kontraktach?
Szczególną uwagę STOMOZ zwraca na problem nieuwzględnienia w planowanych podwyżkach pracowników wykonujących świadczenia w oparciu o umowy cywilnoprawne. Chodzi m.in. o lekarzy, pielęgniarki, fizjoterapeutów i psychologów prowadzących działalność gospodarczą. Zgodnie z oceną stowarzyszenia, skierowanie środków wyłącznie na wynagrodzenia etatowe rodzi ryzyko dyskryminacji i może być postrzegane jako nieuzasadniona pomoc publiczna.
Ostrzeżenie przed destabilizacją systemu
W oficjalnym stanowisku z 13 czerwca STOMOZ wskazuje, że brak systemowego pokrycia kosztów wynikających z decyzji legislacyjnych prowadzi do dalszego pogłębiania kryzysu finansowego w ochronie zdrowia. Według sygnatariuszy, placówki nie mogą ponosić odpowiedzialności za skutki prawne, które nie są wspierane odpowiednim finansowaniem.
Obecny model doprowadza wiele jednostek do granicy płynności finansowej, co ma bezpośrednie przełożenie na pogorszenie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli – ostrzegają przedstawiciele zarządu STOMOZ.
Możliwy ogólnopolski protest
W stanowisku zaznaczono również, że STOMOZ popiera stanowisko Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych i rozważa przyłączenie się do ogólnopolskiego protestu.
Główne wnioski
- STOMOZ apeluje do premiera o pilne zabezpieczenie środków na ustawowe podwyżki wynagrodzeń w ochronie zdrowia, które wchodzą w życie 1 lipca 2025.
- Brak środków zagraża płynności finansowej wielu placówek i może prowadzić do ograniczenia dostępności świadczeń zdrowotnych.
- Menedżerowie ostrzegają przed dyskryminacją pracowników wykonujących świadczenia na podstawie umów cywilnoprawnych, których nowe przepisy mogą nie objąć.
- STOMOZ rozważa przyłączenie się do ogólnopolskiego protestu, jeśli rząd nie zagwarantuje odpowiedniego finansowania ustawowych regulacji płacowych.
Źródło:
- STOMOZ