Przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Poznaniu rozpoczął się proces 19 lekarzy, którym zarzuca się rozpowszechnianie szkodliwych i niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną treści w czasie pandemii COVID-19. Sprawa ma charakter precedensowy i wzbudza ogromne emocje zarówno w środowisku lekarskim, jak i wśród opinii publicznej. Na ławie oskarżonych znaleźli się medycy, którzy publicznie podważali sens szczepień oraz konieczność stosowania masek ochronnych.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie zarzuty ciążą na 19 lekarzach postawionych przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Poznaniu.
- Jakie konsekwencje zawodowe grożą medykom za szerzenie dezinformacji medycznej.
- Jak wygląda przebieg procesu i jakie wnioski formalne zgłosiła obrona.
- W jaki sposób ta sprawa wpisuje się w szersze działania samorządu lekarskiego wobec 114 lekarzy w całym kraju.
Lekarze przed sądem – czego dotyczy sprawa?
Postępowanie toczy się przeciwko 19 lekarzom, z których tylko czterech stawiło się osobiście na pierwszym posiedzeniu sądu 17 maja 2025 roku. Jak poinformował naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej, obwinieni medycy:
Rozpowszechniali poglądy antyzdrowotne niezgodne z wiedzą medyczną, a co za tym idzie – działali na szkodę pacjentów.
Głównym dowodem w sprawie są trzy dokumenty podpisane przez lekarzy:
- „List otwarty polskich lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do polskich władz oraz mediów” z 5 października 2020 r.,
- oraz dwa apele „naukowców i lekarzy w sprawie szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2”.
W dokumentach tych kwestionowano sens masowych szczepień, skuteczność masek ochronnych, a także rzetelność danych dotyczących pandemii.
Wnioski obrony i reakcja sądu
Obrońcy lekarzy już na wstępie złożyli szereg wniosków formalnych. Domagali się m.in.:
- umorzenia postępowania,
- cofnięcia wniosków o ukaranie,
- wyłączenia dwóch sędziów z powodu rzekomego braku bezstronności (z uwagi na ich wcześniejsze publiczne wypowiedzi krytykujące postawy antyszczepionkowe),
- wyłączenia biegłej, której zarzucano konflikt interesów.
- Sąd jednak wszystkie te wnioski odrzucił, uznając je za bezzasadne. Następnie odczytano wniosek o ukaranie 17 lekarzy. Sprawy dwóch medyków zostały wyłączone do odrębnego postępowania.
Możliwe konsekwencje dla lekarzy
Zgodnie z ustawą o izbach lekarskich, lekarzom grożą różne sankcje dyscyplinarne – od upomnienia po całkowite odebranie prawa wykonywania zawodu. Wśród możliwych kar wymienia się:
- upomnienie,
- naganę,
- karę pieniężną,
- zakaz pełnienia funkcji kierowniczych,
- zawieszenie prawa do wykonywania zawodu,
- pozbawienie prawa wykonywania zawodu.
Proces w Poznaniu jest jednym z kilku toczących się postępowań w tej sprawie. Podobne rozprawy odbywają się m.in. we Wrocławiu i Gdańsku. Łącznie postępowaniem objęto aż 114 lekarzy w całym kraju, którzy – jak wynika z dokumentów – między październikiem, a grudniem 2020 roku „mogli publicznie rozpowszechniać informacje niezgodne z aktualną wiedzą medyczną i propagować postawy antyzdrowotne”.
Emocje także poza salą sądową
Nie zabrakło też protestów. W piątek przed sądem w Poznaniu pojawili się zwolennicy oskarżonych lekarzy. Wśród nich była m.in. Justyna Socha ze Stowarzyszenia „Stop Nop”. Protestujący trzymali transparenty z hasłami takimi jak „Naczelna Izba Terroru”. Jeden z transparentów został wniesiony na salę rozpraw – sąd nakazał jego natychmiastowe usunięcie.
Tło sprawy: pandemia, dezinformacja i odpowiedzialność zawodowa
Pandemia COVID-19 była okresem nie tylko walki z nowym wirusem, ale i masowego obiegu dezinformacji. Szczególną rolę w kształtowaniu opinii społecznej odgrywali wówczas lekarze – zaufanie do zawodu medycznego okazało się kluczowe w kwestiach takich jak skuteczność szczepień czy środki ochrony osobistej.
Zdaniem rzecznika, działania oskarżonych lekarzy naruszyły standardy etyki zawodowej, a ich wypowiedzi – wbrew faktom naukowym – mogły wpływać na decyzje zdrowotne tysięcy osób.
Jak zaznaczono w aktach:
Lekarze podpisywali listy i apele, które w zafałszowany sposób przedstawiały wyniki badań dotyczące szczepionek oraz całej strategii walki z pandemią.
Rozpoczęty właśnie proces 19 lekarzy to jeden z najgłośniejszych spraw dyscyplinarnych ostatnich lat i ważny test dla systemu odpowiedzialności zawodowej w polskiej medycynie. W obliczu kryzysu zaufania społecznego do autorytetów naukowych, rozstrzygnięcia tego procesu mogą stać się precedensem w zakresie granic wolności wypowiedzi lekarzy i ich odpowiedzialności za słowo – szczególnie w czasach zagrożenia zdrowia publicznego.
Główne wnioski
- W Poznaniu ruszył proces 19 lekarzy, oskarżonych o szerzenie niezgodnych z wiedzą medyczną treści podczas pandemii COVID-19.
- Lekarzom grożą kary dyscyplinarne – od upomnienia po pozbawienie prawa wykonywania zawodu, zgodnie z ustawą o izbach lekarskich.
- Podstawą zarzutów są podpisane przez medyków apele i listy otwarte z lat 2020–2021, w których podważano zasadność szczepień i stosowania masek.
- Sprawa ma charakter ogólnopolski – podobne postępowania toczą się m.in. we Wrocławiu i Gdańsku; łącznie objęto nimi 114 lekarzy.
Źródła:
- RMF24
- Głos Wielkopolski
- Medonet
- Do Rzeczy