Strona głównaPrawoBrutalny atak na lekarkę w Koszalinie – psychiatra trafiła do szpitala z...

Brutalny atak na lekarkę w Koszalinie – psychiatra trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami

Aktualizacja 04-06-2025 12:59

Udostępnij

We wtorkowe popołudnie w jednym z prywatnych gabinetów psychiatrycznych w Koszalinie doszło do brutalnego ataku na 63-letnią lekarkę. 45-letni mężczyzna wtargnął do pomieszczenia, demolował sprzęt, a następnie zaatakował psychiatrę, powodując poważne obrażenia twarzy i dłoni. Kobieta została przewieziona do szpitala, a napastnik – zatrzymany przez policję. Sprawa wywołała falę niepokoju w środowisku medycznym i ponownie uruchomiła dyskusję o bezpieczeństwie personelu ochrony zdrowia.

Z tego artykułu dowiesz się…

  • Jak doszło do brutalnego ataku na lekarkę w gabinecie psychiatrycznym w Koszalinie.
  • Jakie obrażenia odniosła poszkodowana i w jakich okolicznościach została uratowana.
  • Co wiadomo o motywach działania sprawcy i jakie działania podjęła policja.
  • Dlaczego incydent ten budzi pytania o bezpieczeństwo personelu medycznego w Polsce.

Brutalny atak w gabinecie psychiatrycznym w Koszalinie

We wtorkowe popołudnie, w jednym z prywatnych gabinetów lekarskich przy ulicy Wąwozowej w Koszalinie, doszło do dramatycznego i niebezpiecznego zdarzenia. 63-letnia psychiatra została brutalnie zaatakowana podczas wizyty z pacjentem. Do gabinetu wszedł mężczyzna, który w krótkim czasie zdemolował pomieszczenie, a następnie rzucił się na lekarkę. Kobieta doznała licznych obrażeń – miała zmasakrowaną twarz oraz złamane palce.

Do napaści doszło w trakcie rutynowej pracy – w czasie konsultacji psychiatrycznej. Sprawca nie zapowiedział ataku, działał z zaskoczenia. Świadkowie relacjonowali, że przewracał meble, rzucał sprzętem komputerowym i uderzał lekarkę rękami po całym ciele. Choć miał przy sobie nóż, według ustaleń policji nie użył go podczas zdarzenia.

Poznań: Agresywny pacjent zaatakował lekarza i ratownika – usłyszał zarzut
ZOBACZ KONIECZNIE Poznań: Agresywny pacjent zaatakował lekarza i ratownika – usłyszał zarzut

Dramatyczna interwencja i szybka akcja policji

Wołanie o pomoc lekarki usłyszał pacjent czekający na wizytę w poczekalni. To on jako pierwszy powiadomił policję i podał rysopis napastnika. Do służb dzwonili również przechodnie oraz osoby znajdujące się w zaparkowanych w pobliżu samochodach. Dzięki szybkiej reakcji świadków funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego jeszcze tego samego dnia.

W momencie zatrzymania napastnik był w stanie silnego wzburzenia. Został przewieziony na obserwację psychiatryczną. Policja informuje, że zanim dojdzie do przesłuchania, konieczna będzie ocena jego stanu psychicznego.

Motyw: rzekome błędy w leczeniu sprzed lat

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że mężczyzna – 45-letni mieszkaniec Koszalina – twierdził, iż przed laty lekarka przepisała mu niewłaściwe leki. Choć nie był umówiony na wizytę, wtargnął do gabinetu i zaatakował, powodując poważne obrażenia. Psychiatra została przetransportowana do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej.

W chwili napaści w placówce znajdowali się także inni pacjenci. Mężczyzna, wybiegając z budynku, potrącił osobę czekającą na konsultację. Sytuacja wywołała duże poruszenie wśród mieszkańców Koszalina.

Przemoc wobec medyków to codzienność –  lekarze i pielęgniarki domagają się realnych działań
ZOBACZ KONIECZNIE Przemoc wobec medyków to codzienność –  lekarze i pielęgniarki domagają się realnych działań

Reakcja środowiska i pytania o bezpieczeństwo personelu medycznego

Choć policja szybko zatrzymała sprawcę, incydent wzbudził poważne obawy o bezpieczeństwo lekarzy – zwłaszcza tych pracujących z pacjentami w trudnej kondycji psychicznej. Atak w Koszalinie po raz kolejny unaocznia potrzebę zwiększenia środków bezpieczeństwa w placówkach ochrony zdrowia, także w sektorze prywatnym. Coraz częściej mówi się o konieczności systemowych rozwiązań – od monitoringu po ochronę fizyczną i odpowiednie szkolenia z zakresu reagowania kryzysowego.

Do momentu publikacji tego artykułu, nie podano jeszcze zarzutów ani decyzji prokuratorskich wobec zatrzymanego. Sprawa jest nadal w toku.

Nie żyje lekarz zaatakowany przez nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie
ZOBACZ KONIECZNIE Nie żyje lekarz zaatakowany przez nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie

Konieczna ochrona pracowników ochrony zdrowia

Zdarzenie w Koszalinie nie jest odosobnionym przypadkiem agresji wobec personelu medycznego. Choć motywy napastnika mają charakter indywidualny, przypadek ten pokazuje, jak łatwo może dojść do tragedii w miejscu, które powinno być bezpieczne – zarówno dla pacjenta, jak i lekarza.

To także kolejny sygnał dla władz samorządowych, kierowników placówek medycznych i organów ścigania, że pracownicy ochrony zdrowia – niezależnie od specjalizacji – potrzebują skutecznych narzędzi ochrony, nie tylko prawnej, ale i fizycznej.

Główne wnioski

  1. 63-letnia psychiatra została zaatakowana przez 45-letniego mężczyznę podczas konsultacji w gabinecie przy ul. Wąwozowej w Koszalinie.
  2. Napastnik zdemolował pomieszczenie, uderzał lekarkę i połamał jej palce – kobieta trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy i dłoni.
  3. Motyw działania sprawcy miał związek z rzekomym błędem lekarskim sprzed lat – mężczyzna twierdził, że otrzymał niewłaściwe leki.
  4. Szybka reakcja świadka i policji pozwoliła na zatrzymanie sprawcy. Trwa ocena jego stanu psychicznego przed przesłuchaniem.

Źródło:

  • Komenda Miejska Policji w Koszalinie
Redakcja Alert Medyczny
Redakcja Alert Medyczny
Alert Medyczny to źródło najświeższych informacji i fachowych analiz, stworzone z myślą o profesjonalistach działających w branży medycznej i farmaceutycznej.

Ważne tematy

Trzymaj rękę na pulsie. Zapisz się na newsletter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej aktualności