Donald Trump, nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych, już na początku swojej drugiej kadencji wywołał burzę. Według „The Washington Post” Trump polecił federalnym agencjom zdrowotnym, w tym CDC, FDA i NIH, wstrzymanie wszelkiej komunikacji zewnętrznej. Decyzja obejmuje raporty naukowe, aktualizacje stron internetowych i posty w mediach społecznościowych. Ten ruch budzi ogromne kontrowersje, zwłaszcza w kontekście ograniczania dostępu do informacji dotyczących zdrowia publicznego.
Zakaz komunikacji zewnętrznej dla kluczowych agencji zdrowotnych
Jak podaje „The Washington Post”, decyzja dotyczy Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) oraz Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH). Zakaz został ogłoszony w czasie, gdy Stany Zjednoczone mierzyły się z epidemią ptasiej grypy H5N1, co dodatkowo potęguje obawy o zdrowie publiczne.
Anonimowi urzędnicy wskazują, że krok ten może być związany z reorganizacją agencji i chaosem towarzyszącym zmianie administracji. Nie brakuje jednak głosów krytyki, zwłaszcza wśród ekspertów zdrowotnych, którzy obawiają się skutków wstrzymania przepływu kluczowych informacji.
Zatrzymanie informacji a zagrożenia zdrowotne
Decyzja prezydenta Trumpa wywołała zamieszanie wśród pracowników federalnych. W rozmowie z mediami jeden z urzędników zdrowotnych stwierdził, że podobne przestoje komunikacyjne zdarzały się wcześniej, jednak zakres obecnych restrykcji jest bezprecedensowy. CDC, FDA i NIH regularnie publikują informacje na temat zatwierdzania leków, wycofywania niebezpiecznych produktów czy zagrożeń zdrowia publicznego. Brak dostępu do takich danych może mieć poważne konsekwencje dla obywateli.
Dr Brian Castrucci, prezes Fundacji de Beaumont, skomentował, że:
Tymczasowe wstrzymanie przepływu informacji zdrowotnych nie powinno budzić obaw, pod warunkiem że nie będzie zbyt restrykcyjne.
Jednocześnie wyraził niepokój, że brak przekazywania pilnych informacji może skutkować ofiarami w ludziach.
Polityczne tło decyzji
Według informacji przekazanych przez „The Washington Post”, decyzja została ogłoszona przez Stefanie Spear, zastępczynię szefa sztabu Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej USA (HHS). Spear jest bliskim sojusznikiem Roberta F. Kennedy’ego Jr., który objął stanowisko szefa agencji. Według anonimowych źródeł, nowo powołani urzędnicy Trumpa potrzebują czasu na zapoznanie się z dokumentami i procedurami agencji.
Niektórzy eksperci sugerują jednak, że decyzja może być elementem szerszej polityki Trumpa dotyczącej kontroli nad agencjami zdrowotnymi. Podczas swojej pierwszej kadencji prezydent Trump był krytykowany za ingerencje w raporty CDC dotyczące pandemii COVID-19. „The Washington Post” twierdzi, że urzędnicy polityczni Trumpa w 2020 roku starali się zmienić raporty CDC, aby lepiej odpowiadały narracji administracji.
USA opuszczają WHO
Równolegle z decyzją o wstrzymaniu komunikacji, prezydent Trump podpisał dekret o wyjściu USA ze struktur Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jest to powrót do decyzji podjętej w 2020 roku, która została anulowana przez administrację Joe Bidena. Trump krytykował WHO za jej reakcję na pandemię COVID-19, wskazując na zbyt małe wpłaty Chin w stosunku do finansowania organizacji przez Stany Zjednoczone.
Źródło:
- Rynek Zdrowia