Polskie prawo transplantacyjne nie nadąża za zmianami społecznymi, co prowadzi do dramatycznych sytuacji w szpitalach. Partnerzy w związkach nieformalnych, mimo spełnienia wszystkich kryteriów medycznych, muszą czekać na zgodę sądu, zanim mogą oddać narząd ratujący życie bliskiej osobie. Lekarze oraz Naczelna Rada Lekarska (NRL) apelują o zmiany, które uproszczą procedury, szczególnie w kontekście projektowanej ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Czy nowe przepisy mogą uratować życie i dostosować polskie prawo do współczesnych realiów?
Obecne przepisy opóźniające ratowanie życia
Aktualnie prawo przewiduje, że żywym dawcą narządów można zostać wyłącznie dla bliskich krewnych, osób przysposobionych lub małżonków. W przypadku partnerów pozostających w związku nieformalnym wymagana jest zgoda sądu.
Proces ten obejmuje:
- Złożenie wniosku do sądu rejonowego,
- Przedstawienie opinii Komisji Etycznej,
- Dostarczenie zaświadczeń lekarskich.
Cała procedura może trwać tygodnie, co w sytuacjach krytycznych, takich jak ostra niewydolność nerek, jest czasem, którego pacjent często nie ma. Jak podkreślają lekarze:
W sytuacjach krytycznych czas ma kluczowe znaczenie.
Apel lekarzy i propozycje zmian
NRL proponuje, aby partnerzy w zarejestrowanych związkach partnerskich mieli takie same prawa jak małżonkowie w zakresie dawstwa narządów. Zmiana ta pozwoliłaby na:
- Eliminację konieczności uzyskiwania zgody sądu,
- Znaczące przyspieszenie procedur transplantacyjnych,
- Zwiększenie liczby przeszczepów od dawców żywych.
Jak zaznacza NRL:
Każde uproszczenie procedur, które nie narusza zasad bezpieczeństwa medycznego i etycznego, jest zmianą na lepsze.
Zdaniem lekarzy takie rozwiązanie wspierałoby rozwój polskiej transplantologii i mogłoby uratować życie wielu pacjentów, którzy obecnie muszą czekać na przeszczep.
Dlaczego zmiany są konieczne?
Obowiązujące przepisy są nie tylko czasochłonne, ale także oderwane od współczesnych realiów społecznych. Jak wskazuje NRL, prawo transplantacyjne powinno odpowiadać na potrzeby wszystkich par, które wspólnie dzielą życie, niezależnie od ich formalnego statusu.
Planowane zmiany dotyczą nie tylko związków jednopłciowych, ale także heteroseksualnych par, które z różnych powodów nie decydują się na małżeństwo. To krok w stronę równouprawnienia i uznania, że związki partnerskie zasługują na te same prawa w zakresie ochrony zdrowia i życia.
- Zobacz również: Zmiany w medycynie pracy – jakie w 2025?
Projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich
Ustawa o rejestrowanych związkach partnerskich, której autorką jest ministra Katarzyna Kotula, ma na celu regulację wielu aspektów życia partnerów, w tym dziedziczenia, alimentów czy praw medycznych. Opublikowany w październiku 2024 roku projekt ustawy jest obecnie na etapie konsultacji publicznych.
Zapisy ustawy mogą przynieść rewolucję w polskim prawie, w tym uprościć procedury transplantacyjne. Partnerzy w zarejestrowanych związkach będą mogli szybko przystąpić do zabiegu ratującego życie bez konieczności oczekiwania na decyzję sądu.
Obecne przepisy transplantacyjne nie spełniają oczekiwań zarówno pacjentów, jak i lekarzy, którzy na co dzień stają w obliczu dramatycznych decyzji. Wprowadzenie zmian postulowanych przez NRL mogłoby uratować życie wielu pacjentów, skracając czas oczekiwania na przeszczep i dostosowując prawo do współczesnych realiów. Polskie prawo powinno służyć ludziom, a nie tworzyć bariery, które mogą kosztować życie.
Źródło:
- NIL.org.pl