W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM w Warszawie dokonano przeszczepu serca u 14-letniej Oliwii, która od września 2024 roku żyła dzięki specjalistycznej aparaturze wspomagającej.
Serce, które uratowało życie dziewczynki, przyjechało z Kłajpedy na Litwie. Transport odbył się za pomocą karetki wyposażonej w urządzenie OCS Heart, które utrzymywało organ w normotermii, zapewniając jego pełną funkcjonalność przez cały czas podróży. To osiągnięcie nie tylko medyczne, ale także logistyczne, które zwiększa możliwości ratowania życia pacjentów.
Jak działa system transplantacyjny w Polsce?
Polska jest częścią systemu Eurotransplant, który zrzesza kraje wymieniające się organami do przeszczepów. Kluczowym założeniem systemu jest zapewnienie, że organy trafiają do pacjentów w najpilniejszej potrzebie.
Ostatni przeszczep u dziecka pokazuje, że możemy przeszczepiać serca od dawców dziecięcych z obszaru praktycznie całej Europy
– podkreśla dr Michał Buczyński, dyr. Medyczny Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK WUM, Klinika Chirurgii Serca, Klatki Piersiowej i Transplantologii UCK WUM.
Koordynatorzy transplantacyjni pełnią całodobowe dyżury, aby w kilka minut ustalić możliwość przeszczepu i rozpocząć procedurę. Dzięki nowoczesnym technologiom, takim jak OCS Heart, czas od pobrania narządu do jego wszczepienia można wydłużyć z 4 do nawet 12 godzin, co pozwala na transport organów z odległych lokalizacji.
- Zobacz koniecznie: Historyczny rok w polskiej transplantologii – liczba przeszczepów przekroczyła 2 tysiące!
Rewolucja technologiczna w transplantologii
Urządzenie OCS Heart, stosowane w przypadku przeszczepów serca, to jedno z najnowszych osiągnięć technologicznych w medycynie. Dzięki utrzymywaniu narządu w normotermii i możliwości perfuzji, czyli przepływu płynów ustrojowych, organ pozostaje w stanie bliskim naturalnemu.
Jak wyjaśnia prof. Michał Grąt, prorektor WUM, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej Transplantacyjnej i Wątroby:
Teraz możemy skrócić czas niedokrwienia, odtworzyć przepływ krwi od razu po pobraniu narządu od zmarłego dawcy, odtworzyć przepływ krwi w maszynie. Po pierwsze, znacznie skracamy czas niedokrwienia, a to z nim wiąże się wiele zagrożeń w transplantologii. A po drugie, odtwarzając przepływ krwi dostajemy informację, czy już po pobraniu narząd działa. Z tym, że ryzyko nie jest już po stronie biorcy. Wszystkie badania biochemiczne, obserwację funkcjonalną narządu prowadzimy w maszynie
Technologie takie jak OCS Heart znajdują zastosowanie nie tylko w przeszczepach serca, ale również w transplantacjach płuc i wątroby. Dzięki nim możliwy jest transport organów na duże odległości, a to znacząco poszerza dostępność dawców.
Kluczowa rola fundacji i społeczności
Przeszczep Oliwii nie byłby możliwy bez wsparcia Fundacji dla Transplantacji. Organizacja ta od lat prowadzi projekt „12 godzin dla życia,” którego celem jest zakup specjalistycznych urządzeń do transportu organów.
Zaczęliśmy szukać, ja mam ten zespół, zaczęliśmy grać dla transplantacji, założyliśmy fundację, w której realizujemy dwa programy: świadomościowy, pod tytułem „Zostaw serce na Ziemi”, gdzie mówiliśmy do młodzieży o dawstwie, a drugi – 12 godzin dla życia, to już było zbieranie pieniędzy. Zakupiliśmy sprzęt, pojechaliśmy do Bremy na trening i potem już był pierwszy wyjazd.
– mówi dr Zygmunt Kaliciński, transplantolog, prezes Fundacji dla Transplantacji, lider i perkusista zespołu HLA 4 transplant.
Fundacja finansuje swoje działania ze środków pochodzących od instytucji, przedsiębiorców oraz osób prywatnych. Przykładem ich skuteczności jest zbiórka podczas koncertu Sanah w Mrągowie, która pokryła koszty transportu serca dla Oliwii.
Przeszczepy w Polsce – co przyniesie przyszłość?
Dynamiczny rozwój technologii medycznych i wsparcie Ministerstwa Zdrowia otwierają nowe perspektywy dla polskiej transplantologii. W 2024 roku wprowadzono programy finansowania transportu i perfuzji organów, co umożliwia dalsze zwiększanie liczby przeszczepów.
Jako rektor jestem ogromnie dumny i cieszę się, że na naszym uniwersytecie i w naszych szpitalach klinicznych transplantologia tak wspaniale się rozwija. Widzę, jak bardzo zwiększa się liczba zabiegów oraz stopień ich zaawansowania, a wszystko po to, abyśmy stwarzali naszym pacjentom jak największe szanse na przeżycie
– podkreśla prof. Rafał Krenke, rektor WUM.
Źródło:
- WUM