W Polsce temat autonomii młodych pacjentek w zakresie opieki zdrowotnej, zwłaszcza ginekologicznej, jest od dawna przedmiotem dyskusji. Ostatnie działania Ministerstwa Zdrowia sugerują, że możliwe są istotne zmiany w przepisach dotyczących wizyt ginekologicznych nastolatek. Jak podkreśliła Minister Zdrowia Izabela Leszczyna, celem jest „umożliwienie 15, 16 i 17-latkom wizyty u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego oraz samodzielne wyrażanie zgody na świadczenie zdrowotne”. Jest to odpowiedź na liczne głosy środowisk medycznych i organizacji kobiecych, które apelują o większą samodzielność nastolatek w podejmowaniu decyzji dotyczących ich zdrowia reprodukcyjnego.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany
Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki w kierunku zmiany obowiązujących przepisów, które w obecnej formie wymagają zgody opiekuna prawnego na wizytę u ginekologa i podjęcie leczenia przez osoby poniżej 18. roku życia. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna podkreśliła w rozmowie z PAP, że:
„Rozpoczęliśmy pracę nad regulacją, która umożliwi 15, 16 i 17-latkom wizytę u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego oraz samodzielne wyrażanie zgody na świadczenie zdrowotne, ale z wyłączeniem świadczeń stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjentki”.
To nowe podejście ma na celu wprowadzenie przepisów dostosowanych do współczesnej rzeczywistości i umożliwienie młodym kobietom uzyskania odpowiedniej opieki bez zbędnych barier.
Obecnie lekarz jest zobowiązany do uzyskania zgody zarówno od pacjentki, jak i od opiekuna prawnego, co w wielu przypadkach rodzi problemy, zwłaszcza w kontekście zdrowia reprodukcyjnego. Zmiany w prawie mają na celu umożliwienie nastolatkom w wieku 15-17 lat samodzielnego podejmowania decyzji dotyczących swojego zdrowia.
Potrzeba zmian – wnioski organizacji kobiecych
Od lat organizacje kobiece apelują o wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących wizyt ginekologicznych dla nastolatek, wskazując, że wiek przyzwolenia na aktywność seksualną wynosi 15 lat, jednak brakuje przepisów, które umożliwiałyby młodym kobietom dostęp do opieki ginekologicznej bez konieczności angażowania rodzica. Jak na początku roku zauważyła posłanka Nowej Lewicy Wanda Nowicka, nastolatki wstydzą się przyznać przed rodzicami, że chcą rozpocząć lub już zaczęły współżycie seksualne. Wszystko to prowadzi do braku dostępu do odpowiedniej profilaktyki i poradnictwa.
Coś się zmienia? Będzie też edukacja seksualna w szkołach
Obok prac nad umożliwieniem nastolatkom samodzielnych wizyt u ginekologa, w Polsce szykuje się również przełom w kwestii edukacji seksualnej. Po trwających ponad trzy dekady staraniach o edukację w tym zakresie już niedługo młodzież ma szansę na dostęp do nowego przedmiotu – „edukacji zdrowotnej„. Jak wyjaśnił prof. Zbigniew Izdebski, pedagog i seksuolog, który przewodniczył zespołowi pracującemu nad założeniami tego przedmiotu,
„To przełom po 30 latach walki o rzetelną edukację seksualną w szkołach.”
Przedmiot ten, który obejmie także edukację seksualną, ma być obowiązkowy od czwartej klasy szkoły podstawowej aż do trzeciej klasy liceum. Planowane wprowadzenie od 1 września 2025 roku to istotny krok w kierunku poprawy świadomości zdrowotnej i seksualnej młodych ludzi w Polsce.
Proponowane zmiany w polskich przepisach dotyczących wizyt u ginekologa dla nastolatek zwiększy odpowiedzialność młodych pacjentek za swoje zdrowie. Wprowadzenie możliwości samodzielnych wizyt dla dziewcząt w wieku 15-17 lat może wpłynąć na lepszą edukację zdrowotną i profilaktykę. Ostateczne rozwiązania będą jednak zależeć od kształtu przepisów i akceptacji przez środowiska medyczne.
Źródła:
https://www.infor.pl/prawo/dziecko-i-prawo/edukacja/6747715,edukacja-seksualna-w-szkolach-od-wrzesnia-2025-r.html
https://www.pap.pl/aktualnosci/ekspert-15-18-latki-powinny-chodzic-do-ginekologa-bez-opiekuna

