Śląski Uniwersytet Medyczny jest pionierem w operacjach zmiany głosu u kobiet transpłciowych, jako jedyny ośrodek w Polsce wykonujący tego typu zabiegi. Zespół pod kierownictwem prof. Macieja Misiołka z Zabrzańskiej Katedry i Oddziału Klinicznego Otorynolaryngologii i Onkologii Klinicznej ŚUM przeprowadził już ponad 30 operacji, stosując metodę plastyki głośni Wendlera. Procedura ta pozwala podnieść ton głosu o 150-200 Hz. Metoda ta jest również uznawana za bezpieczną i skuteczną.
Dlaczego operacja jest konieczna?
W procesie tranzycji płciowej głos odgrywa kluczową rolę w codziennym funkcjonowaniu osób transpłciowych. Podczas gdy terapia hormonalna testosteronem u transpłciowych mężczyzn zazwyczaj skutecznie obniża ton głosu, stosowanie estrogenów u kobiet transpłciowych nie prowadzi do istotnej zmiany barwy głosu.
W przeciwieństwie do transpłciowych mężczyzn, u których testosteronowa terapia zastępcza umożliwia zazwyczaj satysfakcjonujące obniżenie tonu głosu, terapia estrogenowa zastosowana po okresie dojrzewania nie wpływa w istotny i wystarczający sposób na brzmienie głosu u transpłciowych kobiet – podkreśla prof. Maciej Misiołek.
Z tego powodu wiele pacjentek podejmuje intensywną terapię logopedyczną i foniatryczną, lecz w wielu przypadkach efekty okazują się niewystarczające. Wówczas operacja staje się jedynym skutecznym rozwiązaniem.
Jak przebiega zabieg zmiany głosu?
Najczęściej stosowaną metodą chirurgiczną jest plastyka głośni Wendlera, uznawana za najmniej inwazyjną i najbezpieczniejszą technikę, stosowaną wyłącznie u kobiet transpłciowych. To właśnie prof. Maciej Misiołek jako pierwszy w Polsce wykonał operację tą metodą.
Zabieg polega na:
- Zmniejszeniu masy przednich części fałdów głosowych za pomocą lasera,
- Skaryfikacji fałdów głosowych, czyli wykonaniu mikronożem delikatnych nacięć,
- Założeniu dwóch szwów, które prowadzą do powstania blizny i zmniejszenia wymiaru przednio-tylnego głośni.
W efekcie ton głosu podwyższa się średnio o 150-200 Hz, co sprawia, że jego brzmienie staje się bardziej kobiece.
Techniczne wyzwania operacji
Choć sama operacja nie jest skomplikowana, wymaga dużej precyzji. Jak podkreśla dr n. med. Maciej Zieliński:
Zabieg zmiany głosu nie jest trudny, ale jest wymagający technicznie, zwłaszcza przy zakładaniu szwów, jednak mamy już wiedzę i doświadczenie.
Podczas procedury istotne jest, aby nie uszkodzić pozostałej części fałdów głosowych, gdyż może to prowadzić do nadmiernego bliznowacenia i zaburzeń wentylacyjnych w obrębie krtani.
Rekonwalescencja po operacji
Zabieg trwa ok. 40-50 minut, a pacjentka po operacji powinna przestrzegać ścisłych zaleceń, takich jak:
- Unikanie nadmiernego wysiłku głosowego,
- Mówienie szeptem,
- Stopniowe wprowadzanie pełnej fonacji po około 4-6 tygodniach.
Po tym okresie odbywa się kontrolna wizyta i rejestracja nowego głosu pacjentki.
Dostępność zabiegu w Polsce
W tym roku na operację w klinice czeka już kilka pacjentek. Obecnie Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tego zabiegu, co oznacza, że pacjentki muszą pokryć koszty we własnym zakresie. Cena operacji wynosi ok. 10 tys. zł.
Zespół Śląskiego Uniwersytetu Medycznego od lat zajmuje się badaniem tej metody, a wyniki ich pracy zostały opisane w licznych publikacjach naukowych i wykorzystane w rozprawach doktorskich.
Źródło:
- PAP