Od kilku lat w Polsce obserwuje się rosnący odsetek rodziców odmawiających zaszczepienia swoich dzieci. Liczba odmów szczepień wzrosła niemal dwukrotnie, co rodzi poważne obawy o powrót groźnych chorób zakaźnych. Eksperci ostrzegają przed konsekwencjami tego trendu i podkreślają znaczenie edukacji, a także proponują wprowadzenie ograniczeń w dostępie do placówek opieki dla dzieci niezaszczepionych.
Drastyczny wzrost liczby odmów szczepień
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB liczba odmów szczepień w Polsce wzrosła z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku. Spadek wyszczepialności grozi utratą tzw. odporności populacyjnej, co może prowadzić do nawrotu takich chorób jak odra, krztusiec czy polio. WHO zaleca, aby poziom wyszczepialności wynosił 90-95% populacji. Tymczasem w Polsce w 2023 roku wskaźnik ten wynosił zaledwie 86% dla dzieci w trzecim roku życia.
Powrót zapomnianych chorób zakaźnych
Rosnący odsetek odmów szczepień wpływa na powrót zapomnianych chorób zakaźnych. W 2024 roku liczba zachorowań na krztusiec wzrosła niemal 30-krotnie, z 922 przypadków w 2023 roku do ponad 32,4 tys. rok później. Podobny trend dotyczy odry, gdzie liczba przypadków wzrosła z 35 w 2023 roku do 279 w 2024 roku.
Anna Dela, ekspertka zdrowia publicznego, wiceprezeska Instytutu Człowieka Świadomego, wskazuje, że odra należy do najbardziej zakaźnych chorób, która do utrzymania odporności populacyjnej wymaga 95 proc. stanu zaszczepienia. Jak jednak wynika z danych – w 2022 roku stan zaszczepienia:
- pierwszą dawką wynosił 90,8 proc. (dane dla rocznika 2019)
- drugą dawką – 86,2 proc. (dane dla rocznika 2015).
Problemy systemowe i dezinformacja
Ustalenia Najwyższej Izby Kontroli z 2024 roku wskazują na poważne problemy z realizacją obowiązku szczepień. W jednej z placówek POZ poziom wyszczepialności wyniósł zaledwie 17%. Dodatkowo chaos informacyjny oraz działalność ruchów antyszczepionkowych przyczyniają się do spadku zaufania rodziców do szczepień.
Rodzice bardzo często są niedoinformowani, przestraszeni. Jeżeli zostanie im wszystko dokładnie wyjaśnione, to oni już nie będą szukali po forach, różnych stronach internetowych, gdzie mogą się natknąć na przeróżne informacje, w tym bardzo często fake newsy.
– zaznacza Anna Dela.
- Zobacz również: Alarmujące dane: w niektórych regionach Polski tylko 7-8% dzieci jest zaszczepionych przeciw HPV
Propozycje rozwiązań
Eksperci podkreślają, że potrzebne są zmiany systemowe, takie jak:
- Edukacja rodziców – ogólnopolskie kampanie informacyjne oraz szkolenia dla personelu medycznego mogłyby pomóc w budowaniu zaufania do szczepień.
- Informatyzacja dokumentacji szczepień – GIS zapowiada wprowadzenie elektronicznej karty szczepień, co usprawniłoby nadzór nad realizacją obowiązkowych szczepień.
- Ograniczenie dostępu do placówek opieki – coraz częściej pojawia się postulat, aby uzależnić przyjęcie dziecka do żłobka czy przedszkola od wykonania szczepień.
Anna Dela wskazuje, że takie rozwiązanie mogłoby skutecznie zmobilizować rodziców.
Jeśli rodzic nie zaszczepi dziecka, będzie musiał ponosić dodatkowe koszty związane z opieką, np. wynajmem niani
– dodaje ekspertka.
Źródło:
- biznes.newseria.pl