Bioprinting, czyli drukowanie biologiczne z wykorzystaniem technologii 3D, to innowacyjne podejście, które zmienia oblicze medycyny i inżynierii tkankowej. Zespół naukowców z Gdańska prowadzi przełomowy projekt „Zastosowanie sferycznego druku 3D do stworzenia wielowarstwowego hydrożelowego modelu skórnego”, którego celem jest stworzenie spersonalizowanych implantów skórnych. Współpraca trzech uczelni – Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego – daje szansę na rewolucję w leczeniu chorób skóry oraz rozwój alternatywnych metod badawczych.
Innowacyjny projekt gdańskich naukowców
Projekt realizowany przez zespół naukowców z Trójmiasta jest finansowany w ramach programu OPUS, organizowanego przez Narodowe Centrum Nauki. Budżet wynoszący ok. 1,6 mln zł pozwala na prowadzenie badań przez trzy lata. Prof. Michał Pikuła z GUMedu podkreśla, że projekt jest odpowiedzią na współczesne wyzwania medyczne i technologiczne. W Ostatnich latach bowiem dokonał się ogromny postęp w inżynierii tkankowej, ale wciąż wiele wyzwań pozostaje nierozwiązanych. Jak podkreślił:
Kluczowym problemem jest produkcja trójwymiarowych rusztowań, które zapewnią komórkom odpowiednie warunki do adhezji, proliferacji i różnicowania. Jest to szczególne wyzwanie, biorąc pod uwagę dużą wrażliwość komórek na warunki środowiska.
Główne cele projektu obejmują stworzenie drukowalnego biotuszu zawierającego komórki skóry oraz opracowanie modeli skóry, które będą mogły być stosowane w klinikach i laboratoriach.
Biotusze i regeneracja skóry
Zespoły badawcze każdej uczelni zajmują się różnymi aspektami projektu. Politechnika Gdańska pod kierownictwem dr. Szymona Manii opracowuje drukowalne biotusze komórkowe, które po wzbogaceniu o komórki skóry zostaną dostosowane do druku 3D.
Uniwersytet Gdański, pod kierownictwem prof. Sylwii Rodziewicz-Motowidło, pracuje nad proregeneracyjnymi peptydami stymulującymi procesy gojenia. Natomiast zespół z GUMedu, kierowany przez prof. Michała Pikułę, ocenia bezpieczeństwo biologiczne modeli skóry i ich potencjał kliniczny.
Bioprinting a wyzwania etyczne
Zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach w Unii Europejskiej stawia przed naukowcami nowe wyzwania. Prof. Rodziewicz-Motowidło zaznacza, że:
Drukowane modele skóry zapewniają większą zgodność chemiczną i przestrzenną z ludzką skórą, co czyni je idealnym narzędziem także dla przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego
Nowe możliwości zastosowań
Bioprinting pozwala na projektowanie struktur na poziomie mikro- i makroskalowym, co umożliwia wierne odtworzenie niszy naturalnej skóry. Dr Szymon Mania zaznacza, że technologia ta może znaleźć zastosowanie w wielu dziedzinach:
Opracowanie materiału i sposobu wytwarzania „sztucznej skóry” pozwoli nie tylko na tworzenie terapii szytych na miarę, ale także na stworzenie modelu badawczego dla ośrodków naukowych do testowania mechanizmów zapalnych, toksyczności leków oraz chorób takich, jak łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry.
Źródło:
- PAP