Prokuratura Okręgowa w Koszalinie skierowała akt oskarżenia przeciwko byłej pielęgniarce, która miała podawać dzieciom nieustaloną substancję zamiast deklarowanych szczepionek. Zarzuty obejmują narażenie 40 dzieci na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz wyłudzenie pieniędzy od rodziców. Kobieta, która obecnie przebywa na emeryturze, nie przyznała się do zarzucanych czynów. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Szczepionki, które nigdy nie istniały
Śledztwo wykazało, że w latach 2016–2019 pielęgniarka oferowała rodzicom możliwość zakupu nierefundowanych szczepionek, które miały zapewniać ochronę przed kilkoma chorobami jednocześnie. Po przeprowadzeniu badania lekarskiego dzieci były szczepione w przychodni, jednak – jak ustaliła prokuratura – nie podawano im deklarowanych preparatów.
Prokurator Ewa Dziadczyk z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie wyjaśnia:
Po przeprowadzeniu postępowania w tej sprawie ustaliłam, że dzieci nie były szczepione tym preparatem. Były tego dnia szczepione, ale na pewno nie tymi szczepionkami nierefundowanymi, za które rodzice płacili.
Rodzice zostali wprowadzeni w błąd, a dzieci mogły nie uzyskać odporności na poważne choroby. Jak zauważa prokurator, brak odpowiednich szczepień naraził zdrowie najmłodszych na poważne ryzyko.
Jak sprawa wyszła na jaw?
Cała sprawa zaczęła się od podejrzeń jednej z matek, która zauważyła, że koszt szczepień u pielęgniarki był niższy niż cena tego samego preparatu dostępnego w aptece. Wątpliwości skłoniły ją do kontaktu z producentem szczepionek, aby potwierdzić autentyczność numeru serii wpisanego do książeczki zdrowia dziecka. Jak wyjaśniła prokurator Dziadczyk:
Kobieta zwróciła się do producenta z pytaniem, czy wyprodukowana została szczepionka o numerze i serii jakie są wpisane do książeczki zdrowia dziecka. Otrzymała informację, że producent takiej szczepionki nie wyprodukował.
Podobne kroki podjął kolejny rodzic, który uzyskał takie same informacje. Zapoczątkowało to dochodzenie, które ujawniło skalę działań pielęgniarki.
Zarzuty wobec pielęgniarki
Była pielęgniarka usłyszała zarzuty dotyczące:
- Narażenia dzieci na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niepodanie deklarowanych szczepionek mogło skutkować brakiem odporności na groźne choroby. Dotyczy to 40 dzieci.
- Wyłudzenia pieniędzy od rodziców. Według ustaleń prokuratury, kwota wyłudzona od rodziców wynosi co najmniej 16 tys. zł. Nie ma jednak pełnej dokumentacji finansowej ani dowodów wpłat, co utrudnia precyzyjne określenie sumy.
Jak dodała prokurator Dziadczyk:
Nie byłam w stanie ustalić, ile dokładnie rodzice płacili za szczepienia. Nie ma żadnych dokumentów świadczących o tym, że za nie płacili, nie dostawali żadnych dowodów wpłaty. Sami nie pamiętają też dokładnie, jakie były to kwoty. Każda z tych szczepionek, co do których mam wątpliwości, które powinny być podane, to są trzy dawki plus dawka przypominająca.
Skutki dla rodziców i dzieci
Działania pielęgniarki miały poważne konsekwencje zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Brak podania odpowiednich szczepionek oznacza, że dzieci mogły nie uzyskać odporności na choroby, co stawiało je w grupie ryzyka. Rodzice z kolei zostali oszukani finansowo, płacąc za szczepienia, które nigdy nie zostały przeprowadzone zgodnie z deklaracją.
Obrona pielęgniarki
Oskarżona kobieta, która obecnie jest na emeryturze, nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Prokuratura jednak zebrała wystarczające dowody, aby skierować akt oskarżenia do sądu. Jeżeli zostanie uznana za winną, grozi jej kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Sprawa szczepień wykonywanych przez pielęgniarkę z Koszalina budzi ogromne emocje i przypomina o konieczności dokładnego monitorowania procedur medycznych. Rodzice muszą mieć pewność, że podawane ich dzieciom szczepionki są bezpieczne i zgodne z deklaracjami. To wydarzenie uwidacznia również potrzebę skutecznego nadzoru nad praktykami w placówkach medycznych, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
Źródło:
- https://www.pap.pl/aktualnosci/miala-szczepic-dzieci-nieustalona-substancja-jest-akt-oskarzenia-przeciwko-pielegniarce