Decyzja rządu o zmianie statusu edukacji zdrowotnej z obowiązkowej na dobrowolną wywołała lawinę krytyki. Sieć Organizacji Społecznych SOS dla Edukacji, zrzeszająca ponad 66 podmiotów, wystosowała list do premiera Donalda Tuska, w którym wyraziła swoje oburzenie i obawy. Zmiana ta, według autorów listu, podważa proces demokratyczny i ignoruje konsultacje społeczne.
Nagła decyzja wywołuje kontrowersje
Ministra edukacji Barbara Nowacka ogłosiła, że od roku szkolnego 2025/2026 edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym. Decyzję tę uzasadniono koniecznością przeprowadzenia oceny programu po pewnym czasie. Organizacje zrzeszone w sieci SOS dla Edukacji skrytykowały ten ruch, podkreślając, że jest on sprzeczny z wcześniejszymi zapowiedziami rządu oraz pracami nad podstawą programową.
Jesteśmy zbulwersowani nagłą decyzją o zmianie statusu zajęć edukacji zdrowotnej z obowiązkowych na dobrowolne
– napisano w liście. Organizacje odebrały tę decyzję jako przejaw lekceważenia procesu demokratycznego oraz głosu ekspertów i środowisk edukacyjnych.
Wpływ na uczniów i różnice społeczne
Zdaniem koalicji, edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowym elementem programu szkolnego, gdyż ma kluczowe znaczenie dla budowania odporności społecznej i radzenia sobie z wyzwaniami współczesności, takimi jak pandemia, kryzys klimatyczny, czy problemy zdrowia psychicznego.
Promocja zdrowia psychicznego i fizycznego powinna być centralnym punktem edukacji, z naciskiem na profilaktykę i radzenie sobie z problemami
– podkreślono w liście.
Organizacje ostrzegają, że opcjonalność przedmiotu może prowadzić do powstania „szkoły dwóch prędkości”. Uczniowie z rodzin o wyższym kapitale kulturowym i dostępie do edukacji pozaszkolnej będą mieli przewagę nad dziećmi z terenów wiejskich czy mniej zamożnych ośrodków.
Rola edukacji seksualnej
W liście podkreślono również znaczenie edukacji seksualnej jako integralnej części edukacji zdrowotnej. Organizacje zaznaczyły, że edukacja seksualna jest ważna dla zapewnienia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, szczególnie w środowiskach, w których brakuje wsparcia ze strony rodziny. Jak zaznaczyli autorzy listu – dobrowolność tych zajęć oznacza, że wiele dzieci nie otrzyma istotnych informacji o swoim bezpieczeństwie i zdrowiu
Apel o zmianę podejścia
SOS dla Edukacji zaapelowało do premiera o zmianę trybu podejmowania decyzji w polityce edukacyjnej. Organizacje wzywają do większego zaangażowania ekspertów i środowisk społecznych w proces tworzenia programów edukacyjnych oraz do budowania zaufania między rządem, a obywatelami.
Panie Premierze, sensowniej byłoby odsunąć w czasie wprowadzenie edukacji zdrowotnej, opracować materiały oraz szkolenia, a także przygotować specjalistów, niż na szybko ogłaszać opcjonalność przedmiotu
– napisano.
Pod listem podpisali się:
- Przedstawiciele SOS dla Edukacji,
- Fundacja Moc Partnerstwa,
- Organizacje członkowskie:
- Edukacja w działaniu,
- Fundacja Centrum im. prof. Bronisława Geremka,
- Fundacja Civis Polonus,
- Fundacja Code for Green,
- Fundacja Dla Lepszych Czasów,
- Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej,
- Fundacja Ja,
- Fundacja Samodzielność od Kuchni,
- Fundacja Teach for Poland,
- Fundacja WWF Polska,
- Protest z Wykrzyknikiem,
- Fundacja Przestrzeń do życia,
- Fundacja OFF school,
- Stowarzyszenie Obywatele dla Edukacji,
- Stowarzyszenie Pracownia Etnograficzna im. Witolda Dynowskiego,
- Polska Fundacja im. Roberta Schumana,
- Fundacja Przestrzeń dla Edukacji,
- Fundacja Szkoła z Klasą,
- Fundacja Moc Partnerstwa.
Źródło:
- PAP