Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Science of The Total Environment ujawniło niepokojącą prawdę: wszystkie zbadane napoje — od wody po herbatę — zawierały mikroplastik. Analiza 155 próbek popularnych napojów dostępnych w Wielkiej Brytanii wykazała, że przeciętny konsument codziennie przyjmuje znacznie większe dawki syntetycznych cząsteczek, niż dotychczas sądzono. To odkrycie może całkowicie zmienić podejście do oceny ryzyka związanego z mikroplastikiem w diecie.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie rodzaje napojów zawierają najwięcej cząsteczek mikroplastiku.
- W jaki sposób temperatura i rodzaj opakowania wpływają na poziom zanieczyszczenia MP.
- Jakie tworzywa sztuczne wykryto w popularnych napojach w Wielkiej Brytanii.
- Dlaczego dotychczasowe szacunki narażenia na mikroplastik mogą być znacznie zaniżone.
Mikroplastik obecny w każdej próbce
Naukowcy z Uniwersytetu w Birmingham pod kierownictwem Mohameda Abou-Elwafy Abdallaha przeanalizowali 155 próbek napojów, obejmujących 31 różnych produktów dostępnych w sklepach i kawiarniach. W badaniu uwzględniono m.in. kawę, herbatę (gorącą i mrożoną), napoje energetyczne, soki, napoje gazowane oraz wodę (butelkowaną i kranową). Wyniki? 100% próbek zawierało mikroplastik.
W napojach wykryto cztery główne typy polimerów:
- Polipropylen (PP)
- Polistyren (PS)
- Politereftalan etylenu (PET)
- Polietylen (PE)
Wszystkie te tworzywa są powszechnie stosowane w opakowaniach do żywności, kubkach jednorazowych i butelkach.
Wszystkie badane przez nas zimne i gorące napoje zawierały wszechobecne mikroplastiki – powiedział Abdallah.
Gorąca herbata i kawa z najwyższym stężeniem mikroplastiku
Analiza stężeń wykazała, że to właśnie gorące napoje stanowią największe źródło narażenia na mikroplastik. Najwięcej cząsteczek odnotowano w:
- Herbacie gorącej – średnio 60 cząsteczek MP na litr
- Kawie gorącej – średnio 43 MP/l
- Mrożonej herbacie – 31 MP/l
- Mrożonej kawie – 37 MP/l
- Napoje bezalkoholowe – średnio 17 MP/l
Zwiększone stężenie w gorących napojach tłumaczy się termicznym uwalnianiem mikroplastiku z opakowań, takich jak plastikowe pokrywki, powłoki wewnętrzne jednorazowych kubków czy torebki do herbaty.
Jak powstaje narażenie i co to oznacza?
W badaniu wykorzystano precyzyjne metody laboratoryjne – filtrację próżniową, trawienie materii organicznej nadtlenkiem wodoru oraz analizę spektroskopową (mikro-FTIR). Zidentyfikowane cząsteczki miały rozmiary od 10 do 157 mikrometrów. Fragmenty stanowiły aż 72–93% wszystkich wykrytych cząsteczek.
Co ważne, na podstawie badań laboratoryjnych oraz ankiet internetowych (201 osób z Wielkiej Brytanii), naukowcy oszacowali dzienne narażenie:
- Kobiety: 1,7 MP/kg masy ciała dziennie
- Mężczyźni: 1,6 MP/kg masy ciała dziennie
To znacznie więcej niż wcześniejsze szacunki dotyczące samej wody pitnej.
Z czego to wynika? Rola opakowań i temperatury
Badanie wykazało, że kluczowymi czynnikami wpływającymi na stężenie mikroplastiku w napojach są:
- Temperatura płynu (im wyższa, tym większe stężenie MP)
- Rodzaj opakowania (szczególnie jednorazowe kubki z plastikową wyściółką)
- Sposób przygotowania napoju (np. herbata w torebkach w gorącej wodzie)
Co ciekawe, droższe herbaty pakowane w plastikowe torebki wykazały wyższe stężenie MP niż tańsze marki. Wersje parzone w szklankach miały niższy poziom mikrocząsteczek.
Skutki zdrowotne: wiedza wciąż niepełna, ale niepokojąca
Mikroplastik znajduje się dziś niemal wszędzie – w wodzie, powietrzu, pożywieniu, a nawet we krwi, mózgu i narządach rozrodczych ludzi. Nowe pomiary wykazały obecność cząsteczek plastiku nawet we wszystkich badanych jądrach oraz w tkankach mózgowych.
Eksperci ostrzegają, że mniejsze cząsteczki (niewidoczne dla użytej metody) mogą z łatwością przenikać przez błony komórkowe i bariery biologiczne, prowadząc do nieznanych jeszcze konsekwencji zdrowotnych.
Wysokie temperatury powodują szybsze uwalnianie się mikroplastiku z opakowań napojów – zauważył Al-Mansoori.
Konieczne nowe podejście do oceny ryzyka
Dotychczasowe badania nad narażeniem skupiały się głównie na wodzie pitnej. Nowe dane dowodzą, że takie podejście zaniża rzeczywisty poziom mikroplastiku przyjmowanego z dietą, ponieważ ignoruje inne popularne napoje.
Aby uzyskać realistyczne szacunki ryzyka, naukowcy apelują o:
- Nowe standardy w zakresie opakowań do napojów
- Międzynarodowe ramy badawcze do porównywania danych
- Rozwój metod detekcji mikrocząsteczek poniżej 10 μm
- Ustandaryzowane testy toksykologiczne
👉 Wyniki oraz opis badań znajdziesz pod TYM LINKIEM
Główne wnioski
- 100% próbek napojów (155 sztuk) testowanych w Wielkiej Brytanii zawierało mikroplastik – najwięcej w gorącej herbacie i kawie.
- Najczęściej wykrywane polimery to polipropylen, polistyren, PET i polietylen – powszechnie stosowane w opakowaniach żywności i napojów.
- Temperatura i typ pojemnika mają istotny wpływ na ilość cząstek – gorące napoje i jednorazowe kubki zwiększają migrację MP.
- Dzienne narażenie na MP z napojów wynosi nawet 1,7 cząsteczki/kg masy ciała – więcej niż tylko z samej wody pitnej, co wymaga korekty dotychczasowych szacunków ryzyka.
Źródło:
- Science of The Total Environment
- University of Birmingham
- News Medical