Krztusiec, znany również jako koklusz, wraca w alarmującym tempie. Najnowsze dane wskazują na dramatyczny wzrost liczby zachorowań w Polsce w 2024 roku. Szczególnie niepokojąca sytuacja panuje na Lubelszczyźnie, gdzie liczba przypadków wzrosła niemal 70-krotnie!
Krztusiec w liczbach: dramatyczny wzrost w 2024 roku
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublinie podała dane zachorowań na krztusiec – od początku roku do połowy listopada 2024 roku zachorowało 677 mieszkańców województwa lubelskiego. Dla porównania, w analogicznym okresie 2023 roku było to zaledwie 10 przypadków, a w całym ubiegłym roku – 13.
W skali całej Polski sytuacja jest równie poważna – liczba zachorowań wyniosła 26 072 przypadki, co oznacza wzrost o niemal 3,6 raza w porównaniu z 2023 rokiem, kiedy odnotowano 738 przypadków.
Szczepienia: najskuteczniejsza ochrona
Eksperci podkreślają, że najskuteczniejszym sposobem zapobiegania krztuścowi są szczepienia. W Polsce szczepienia przeciwko krztuścowi są obowiązkowe dla dzieci, jednak odporność nabyta w ten sposób maleje z czasem.
Dr Barbara Hasiec, ordynator oddziału dziecięcych chorób zakaźnych w Lublinie, apeluje o regularne odnawianie szczepień, szczególnie przez osoby starsze i kobiety w ciąży. Aby uzyskać szczegółowe informacje o dostępnych szczepionkach, należy skonsultować się z lekarzem rodzinnym.
Liczba uchyleń od szczepień ciągle rośnie
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB alarmuje, że liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych systematycznie wzrasta. Dane dotyczą dzieci i młodzieży do 19. roku życia objętych Programem Szczepień Ochronnych.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba uchyleń niemal się podwoiła – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku. Dla porównania, w 2010 roku liczba osób uchylających się od szczepień wynosiła zaledwie 3437.
Eksperci wskazują, że wzrost ten może wynikać z rosnącej dezinformacji w mediach społecznościowych, obaw rodziców dotyczących bezpieczeństwa szczepionek oraz zmian w postawach społecznych wobec zdrowia publicznego. Tendencja ta jest szczególnie niepokojąca w kontekście gwałtownie rosnącej liczby zachorowań na choroby zakaźne, w tym krztusiec.
Dlaczego teraz? Inne możliwe przyczyny wzrostu zachorowań
Wskazać trzeba też również na kilka, innych czynników, które mogły wpłynąć na obecną sytuację:
- Oszczędności w systemie zdrowia: pandemia COVID-19 spowodowała ograniczenia w dostępie do szczepień i badań profilaktycznych.
- Spadek odporności: naturalna odporność nabyta po szczepieniu lub chorobie z czasem maleje, a wielu dorosłych zaniedbuje dawki przypominające.
- Zwiększona świadomość: lepsza diagnostyka i świadomość lekarzy mogą przyczyniać się do częstszego zgłaszania przypadków.
Krztusiec, choć często bagatelizowany, ponownie pokazuje swoją groźną twarz. Rosnąca liczba zachorowań to alarm dla całego systemu ochrony zdrowia. Regularne szczepienia i edukacja na temat choroby są kluczem do zahamowania epidemii.
Co czyni krztusiec tak niebezpiecznym?
Krztusiec, bakteryjna choroba zakaźna układu oddechowego, często zaczyna się niewinnie, przypominając zwykłe infekcje. Jednak po około trzech tygodniach objawy nasilają się, prowadząc do wyniszczających napadów kaszlu.
- Dla dzieci – ze względu na krótkie drogi oddechowe i obfitość wydzieliny, krztusiec stanowi szczególne zagrożenie dla niemowląt.
- Dla dorosłych – choć objawy mogą być łagodniejsze, choroba prowadzi do wyczerpania i może być groźna dla osób starszych i z osłabioną odpornością.
- Powikłania – ciężkie przypadki mogą skutkować niedotlenieniem, zapaleniem płuc, obrzękiem mózgu czy nawet zgonem.
Źródło:
- https://www.pap.pl/aktualnosci/niemal-70-krotny-wzrost-zachorowan-na-krztusiec-w-lubelskiem
- https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/jaka-jest-liczba-uchylen-szczepien-obowiazkowych/