Strona głównaPacjentLeki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Aktualizacja 10-07-2025 14:22

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

Z tego artykułu dowiesz się…

  • Jakie substancje wykrywają testy narkotykowe stosowane przez policję.
  • Czy testy drogowe są w stanie odróżnić substancje lecznicze od narkotyków.
  • Co grozi kierowcom stosującym leki z amfetaminą lub medyczną marihuanę.
  • Jakie są ograniczenia obecnych procedur i urządzeń wykorzystywanych przez policję.

Test pozytywny, ale co dalej?

Zgodnie z odpowiedzią Zastępcy Komendanta Głównego Policji, nadinsp. Romana Kustera, wszystkie policyjne testy stosowane podczas kontroli drogowych mają wyłącznie charakter wstępny. Ich wynik nie może sam w sobie stanowić podstawy do wniesienia aktu oskarżenia ani ukarania kierowcy.

PolDrugs 2025: 85% Polaków sięgnęło po marihuanę w ciągu ostatnich 12 miesięcy
ZOBACZ KONIECZNIE PolDrugs 2025: 85% Polaków sięgnęło po marihuanę w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Pozytywny rezultat wykrycia np. amfetaminy lub THC w ślinie może jedynie skutkować uruchomieniem dalszych procedur – badania krwi lub moczu. Dopiero one są analizowane przez biegłego toksykologa, który ocenia, czy stężenie substancji rzeczywiście uzasadnia postawienie zarzutów z art. 178a §1 Kodeksu karnego lub art. 87 §1 Kodeksu wykroczeń.

Leki na ADHD a narkotesty

Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje, że osoby leczone z powodu ADHD mogą zażywać preparaty zawierające nieaktywne formy amfetaminy (proleki), które w organizmie przekształcają się w d-amfetaminę. To forma wykrywana przez narkotesty. Jeśli test nie odróżnia jej źródła – farmakoterapii czy substancji odurzających – może dojść do sytuacji, w której pacjent przyjmujący lek zgodnie z zaleceniami lekarskimi zostaje potraktowany jak osoba pod wpływem narkotyków.

Kwestia ta pozostaje nierozstrzygnięta. Policja wprost przyznaje, że używane obecnie testy nie mają zdolności rozróżniania aktywnych i nieaktywnych form substancji, ich mieszanek ani źródła pochodzenia (lek vs narkotyk).

THC i metabolity – kiedy jest odpowiedzialność karna?

Dodatkowe wątpliwości dotyczą obecności THC w organizmie – szczególnie u osób korzystających z medycznej marihuany. Rzecznik Praw Obywatelskich pyta, czy samo wykrycie metabolitów THC – które mogą utrzymywać się w organizmie długo po utracie działania psychoaktywnego – może być podstawą do odpowiedzialności karnej lub wykroczeniowej.

Nowa metoda diagnozy autyzmu – gra taneczna w minutę identyfikuje aż 80 proc. przypadków
ZOBACZ KONIECZNIE Nowa metoda diagnozy autyzmu – gra taneczna w minutę identyfikuje aż 80 proc. przypadków

Policja podkreśla, że ostateczną ocenę stanu kierowcy dokonuje biegły toksykolog na podstawie wyników badań krwi i moczu. W badaniach wstępnych urządzenia wskazują jedynie na obecność substancji z pięciu grup: opioidy, amfetamina i analogi, kokaina, tetrahydrokanabinole (THC) oraz benzodiazepiny.

Jak działają policyjne testy?

Obecnie używane urządzenia to m.in. DrugTest 5000 (Drager), SoToxa (Abbott), AquilaScan (Weil Electric), UDT Drug Tester (Armas Elektronik) i wielopanelowe testy paskowe typu DrugWipe 6s. Ich czułość opiera się na wartościach określonych przez producentów – nie przez polskie prawo. W przypadku badania śliny, progi detekcji nie są uregulowane w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, które reguluje inne metody (krew, mocz).

W praktyce oznacza to, że różnice między urządzeniami mogą wpływać na wynik testu, a kierowca może zostać poddany dalszym badaniom nie z powodu działania odurzającego substancji, lecz z powodu technicznej czułości konkretnego urządzenia.

Konieczność doprecyzowania przepisów

Zarówno pytania Rzecznika, jak i odpowiedzi Policji wskazują na potrzebę ujednolicenia standardów interpretacyjnych oraz aktualizacji przepisów. W dobie rosnącej liczby pacjentów stosujących leki psychostymulujące lub medyczną marihuanę, brak jasnych wytycznych może prowadzić do nieuzasadnionego ścigania lub odwrotnie – braku reakcji tam, gdzie ryzyko faktycznie istnieje.

RPO w sprawie wyłączenia hałasu z obiektów sportowych spod norm: projekt budzi poważne wątpliwości
ZOBACZ KONIECZNIE RPO w sprawie wyłączenia hałasu z obiektów sportowych spod norm: projekt budzi poważne wątpliwości

Brakuje również jasnych informacji o tzw. dolnych progach granicznych, od których Policja decyduje o skierowaniu sprawy do sądu.

Główne wnioski

  1. Policyjne testy służą wyłącznie do wstępnego wykrywania substancji i nie mogą być podstawą do oskarżenia – konieczne są dalsze badania krwi lub moczu.
  2. Obecnie stosowane testy nie pozwalają na odróżnienie, czy amfetamina pochodzi z leku (np. stosowanego w ADHD), czy z narkotyków.
  3. Policja używa pięciu typów urządzeń, których czułość określana jest przez producentów – brak ustawowych progów w przypadku badania śliny.

Źródło:

  • RPO

Trzymaj rękę na pulsie.
Zaobserwuj nas na Google News!

ikona Google News
Agnieszka Fodrowska
Agnieszka Fodrowska
Redaktorka i specjalistka marketingu internetowego z wieloletnim doświadczeniem w tworzeniu treści dla sektora ochrony zdrowia. Specjalizuje się w tematach związanych z innowacjami i cyfryzacją medycyny oraz farmacji - od AI po robotykę chirurgiczną. Prywatnie miłośniczka podróży, dobrej muzyki i psów.

Ważne tematy

Trzymaj rękę na pulsie. Zapisz się na newsletter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej aktualności