Donald Trump znów wstrząsa rynkiem farmaceutycznym, zapowiadając nałożenie aż 200% ceł na importowane leki. Choć planowane obciążenia mają wejść w życie dopiero po okresie karencji wynoszącym do półtora roku, eksperci alarmują: taka decyzja może zakłócić globalne łańcuchy dostaw, podnieść koszty terapii i spowolnić rozwój innowacji. Czy groźba Trumpa to realna strategia reshoringu, czy jedynie element politycznej presji?
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie cła na produkty farmaceutyczne zapowiada Donald Trump i w jakim celu
- Jak branża farmaceutyczna ocenia wpływ planowanych ceł na produkcję i innowacje
- Co oznacza okres karencji i jak długo może potrwać przeniesienie produkcji do USA
- Dlaczego polityka celna może kolidować z obietnicą obniżenia cen leków
Trump ponownie uderza w zagraniczne leki. Cła w wysokości 200% zagrożeniem dla globalnego rynku farmaceutycznego?
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ponownie wzbudza kontrowersje swoimi zapowiedziami handlowymi. Podczas niedawnego posiedzenia gabinetu ogłosił, że „już wkrótce” może nałożyć 200% cła na importowane produkty farmaceutyczne, aby zmusić producentów leków do przeniesienia produkcji do USA. Jednocześnie zadeklarował, że firmy otrzymają okres karencji wynoszący od roku do półtora, by dostosować się do nowych warunków.
Tym samym temat ceł na produkty lecznicze – już wcześniej sygnalizowany przez administrację Trumpa – powraca z nową siłą i jeszcze bardziej radykalnymi propozycjami.
Cła jako narzędzie reshoringu? Co dokładnie powiedział Trump
Podczas spotkania w Białym Domu 8 lipca Donald Trump ogłosił:
Wkrótce ogłosimy coś w sprawie produktów farmaceutycznych. Damy ludziom około roku, półtora na sprowadzenie ich do kraju, a potem, jeśli będą musieli sprowadzić te produkty do kraju po bardzo wysokiej stawce, np. 200%, zostaną na nich nałożone cła.
To znacznie wyższa stawka niż wcześniejsze zapowiedzi administracji Trumpa – w marcu mówiło się o możliwym celnym progu 25%. Cła farmaceutyczne, w przeciwieństwie do wielu innych taryf, miałyby zostać wdrożone nie jako odpowiedź wzajemna, lecz w oparciu o przesłanki związane z bezpieczeństwem narodowym.
Reakcje branży farmaceutycznej: niepewność, inwestycje i ostrzeżenia
Choć słowa Trumpa wywołały poruszenie w mediach, giełdy zareagowały spokojnie. Akcje wielu spółek farmaceutycznych pozostały stabilne, a część – jak Eli Lilly – zanotowała jedynie niewielki spadek, który szybko został częściowo odrobiony.
David Risinger, analityk z Leerink Partners, uspokajał inwestorów, podkreślając, że komentarze Trumpa:
Były pozytywne dla branży, ponieważ cła nie zostaną wprowadzone natychmiast… i nie jest jasne, czy administracja będzie je wdrażać w przyszłości.
Z kolei najwięksi światowi producenci leków, tacy jak Pfizer, AbbVie czy Eli Lilly, ostrzegają, że takie działania mogą:
- ograniczyć innowacyjność,
- zwiększyć ceny leków,
- zniechęcić do inwestycji w USA.
Jak wskazuje Cyrus Fan, analityk GlobalData, przeniesienie produkcji farmaceutycznej do USA to proces, który trwa lata – nie miesiące. I choć część firm już rozpoczęła inwestycje, by sprostać oczekiwaniom administracji, proponowany okres karencji może być niewystarczający.
Inwestycje w amerykańską produkcję – rzeczywistość czy PR?
W odpowiedzi na presję administracyjną, wiele firm ogłosiło miliardowe inwestycje w nowe zakłady w USA.
- Eli Lilly planuje zainwestować dodatkowe 27 mld dolarów.
- Novartis, Sanofi i inne koncerny również deklarują zwiększenie produkcji krajowej.
Jednak eksperci pozostają sceptyczni. Jak zauważył Marco Forgione, dyrektor generalny Chartered Institute of Export & International Trade:
Tego rodzaju szok taryfowy, zwłaszcza przy proponowanej stawce 200%, odbiłby się echem w globalnych łańcuchach dostaw farmaceutycznych.
W jego opinii, taka polityka może wywołać efekt domina – prowadząc do wzrostu kosztów produkcji, opóźnień w dostępie do leków i zakłóceń w globalnym systemie zdrowia.
Eksport leków do USA: Irlandia, Chiny i Indie na celowniku
W lutym 2025 roku irlandzki eksport farmaceutyczny do Stanów Zjednoczonych wzrósł aż o 450% rok do roku, osiągając poziom 10,5 mld euro. Irlandia jest dziś kluczowym partnerem USA – to tam produkowana jest znaczna część leków trafiających na rynek amerykański.
Poza Irlandią, Indie i Chiny również stanowią istotne źródła aktywnych składników farmaceutycznych (API). Potencjalne 200% cła mogłyby więc uderzyć nie tylko w producentów końcowych, ale i w cały łańcuch dostaw – od syntezy substancji czynnych po pakowanie.
Cła kontra polityka zdrowotna: sprzeczność celów administracji?
Choć Trump od dawna deklaruje chęć obniżenia cen leków, groźba 200-procentowych ceł zdaje się iść w przeciwnym kierunku.
Jim Potter, dyrektor Koalicji na rzecz Komunikacji w Ochronie Zdrowia, zauważył:
Polityka Trumpa dotycząca ceł na leki wydaje się być w bezpośredniej sprzeczności z celami administracji, jakimi są obniżenie cen leków.
Potter dodaje, że rząd będzie musiał w końcu zdecydować:
Czy rzeczywiście zamierza bardziej skupić się na reshoringu, czy raczej starać się obniżyć ceny leków markowych?
Co dalej? Przełomowe decyzje możliwe jeszcze w tym miesiącu
Sekretarz handlu Howard Lutnick w rozmowie z CNBC zapowiedział, że dochodzenie Departamentu Handlu w sprawie wpływu importu leków na bezpieczeństwo narodowe ma zakończyć się pod koniec miesiąca. Wtedy też Trump ma ogłosić ostateczną decyzję dotyczącą polityki celnej.
Do tego czasu branża, inwestorzy i sojusznicy handlowi USA pozostają w stanie wyczekiwania – licząc, że deklaracje Trumpa to element presji, a nie zapowiedź realnej zmiany polityki gospodarczej.
Główne wnioski
- Trump zapowiedział 200% cła na importowane leki, aby zmusić firmy do przeniesienia produkcji do USA.
- Branża zareagowała ostrożnie – akcje firm farmaceutycznych pozostały stabilne, a eksperci przewidują długi okres dostosowawczy.
- Okres karencji ma trwać do 1,5 roku, ale pełne przeniesienie produkcji może potrwać nawet 5 lat.
- Eksperci ostrzegają, że cła mogą zwiększyć ceny leków i zakłócić globalne łańcuchy dostaw, szczególnie z Irlandii, Indii i Chin.
Źródła:
- Clinical Trials Arena
- Medical Marketing and Media