Antykoncepcja dla mężczyzn ogranicza się obecnie do dwóch metod: prezerwatyw oraz uznawanej za nieodwracalną wazektomii. Tymczasem potrzeba dostępnych, bezpiecznych i odwracalnych rozwiązań antykoncepcyjnych dla mężczyzn jest coraz bardziej widoczna, zwłaszcza że połowa wszystkich ciąż na świecie to ciąże nieplanowane. Przełom w tej dziedzinie może przynieść YCT-529 – pierwsza niehormonalna doustna pigułka antykoncepcyjna dla mężczyzn, która została właśnie uznana za bezpieczną we wczesnym badaniu klinicznym na ludziach. Co istotne, nowy preparat wykazuje potencjał do stosowania nie codziennie, lecz co dwa lub trzy dni, co stanowi dodatkowy atut z perspektywy użytkownika.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak działa YCT-529 – pierwsza niehormonalna pigułka antykoncepcyjna dla mężczyzn
- Jakie wyniki przyniosło pierwsze badanie kliniczne dotyczące bezpieczeństwa stosowania preparatu
- Dlaczego nowy środek może być przyjmowany nie codziennie, lecz co trzy dni
- Jakie są dalsze plany rozwoju i testowania leku przed jego ewentualnym dopuszczeniem do obrotu
YCT-529 – mechanizm działania bez hormonów
YCT-529 działa w zupełnie odmienny sposób niż hormonalne środki antykoncepcyjne – zarówno te stosowane u kobiet, jak i testowane wcześniej u mężczyzn. Kluczowe dla jego skuteczności jest blokowanie wiązania metabolitu witaminy A (kwasu retinowego) z receptorem w jądrach. To zakłóca ekspresję genów odpowiedzialnych za spermatogenezę, czyli produkcję plemników.
YCT-529 to antagonista receptora kwasu retinowego alfa o niehormonalnym działaniu antykoncepcyjnym. Jego mechanizm działania zakłóca sygnalizację jąder za pośrednictwem kwasu retinowego, zmniejszając w ten sposób produkcję plemników. – wskazują autorzy badania.
W modelach zwierzęcych, zarówno u myszy, jak i naczelnych, substancja okazała się skuteczna, odwracalna i dobrze tolerowana, co utorowało drogę do badań klinicznych na ludziach.
Badanie kliniczne I fazy: bezpieczeństwo i biodostępność
W pierwszym badaniu fazy I, przeprowadzonym przez firmę YourChoice Therapeutics, wzięło udział 16 zdrowych mężczyzn w wieku od 32 do 59 lat, którzy wcześniej przeszli wazektomię. Taki dobór uczestników był świadomy – celem było zminimalizowanie ryzyka trwałego wpływu na płodność w fazie testowania bezpieczeństwa.
Ochotników podzielono na dwie kohorty, którym podawano YCT-529 w dawkach: 10, 30, 90 i 180 mg. Część uczestników otrzymała placebo. Tabletki przyjmowano na czczo oraz – w trzeciej fazie – po posiłku wysokotłuszczowym, by zbadać wpływ diety na biodostępność substancji.
Obserwowaliśmy dobrą i szybką biodostępność – podkreśla dr Nadja Mannowetz, współzałożycielka i dyrektor naukowa firmy YourChoice Therapeutics. Wskazuje, że poziom substancji aktywnej we krwi zmniejszał się o połowę w ciągu dwóch do trzech dni, co sugeruje możliwość przyjmowania leku co 48–72 godziny.
Bezpieczeństwo potwierdzone, działania niepożądane minimalne
YCT-529 był dobrze tolerowany w całym zakresie dawek. Nie odnotowano znaczących zmian w rytmie serca, stężeniach hormonów płciowych ani nieprawidłowości w badaniach laboratoryjnych. Jedyny potencjalnie istotny efekt uboczny – bezobjawowe zaburzenie rytmu serca – pojawił się u jednej osoby przyjmującej 90 mg, ale nie wymagał interwencji.
Przejściowe objawy, takie jak ból głowy czy infekcje górnych dróg oddechowych, występowały zarówno w grupie leczonej, jak i placebo. Nie zaobserwowano wpływu na libido, nastrój ani funkcję seksualną – uczestnicy raportowali nawet niewielki wzrost pożądania, niezależnie od przyjmowanej substancji.
Potencjał dawkowania co trzy dni i dalsze etapy rozwoju
Największym atutem YCT-529 może być jego długi okres półtrwania – od 51 do 76 godzin – który umożliwia dawkowanie co dwa, a nawet co trzy dni. Obecnie jednak planowane są kolejne badania kliniczne fazy Ib/IIa, w których substancja będzie przyjmowana codziennie przez 28 i 90 dni, aby ocenić jej wpływ na parametry spermatogenezy i potwierdzić jej skuteczność antykoncepcyjną.
Pozytywne wyniki tego pierwszego badania klinicznego położyły podwaliny pod drugie badanie, w którym mężczyźni będą otrzymywać YCT-529 przez 28 i 90 dni, aby zbadać bezpieczeństwo i zmiany parametrów plemników. – zapowiedziała dr Mannowetz.
Przełom w męskiej antykoncepcji?
YCT-529 może zrewolucjonizować rynek antykoncepcji, szczególnie z uwagi na brak skutków ubocznych związanych z hormonami, możliwość odwracalnego działania oraz wygodny schemat dawkowania. Jeśli potwierdzi się skuteczność w hamowaniu produkcji plemników, będzie to pierwszy realny, doustny i niehormonalny środek antykoncepcyjny dla mężczyzn.
Nowy preparat nie tylko zwiększa wybór metod kontroli płodności, ale także może przyczynić się do bardziej sprawiedliwego podziału odpowiedzialności za planowanie rodziny.
👉 Wyniki oraz opis badań znajdziesz pod TYM LINKIEM
Główne wnioski
- YCT-529 to pierwsza niehormonalna pigułka antykoncepcyjna dla mężczyzn, która blokuje metabolit witaminy A, hamując produkcję plemników w sposób odwracalny.
- W badaniu fazy I lek został uznany za bezpieczny – nie odnotowano istotnych działań niepożądanych ani wpływu na poziom hormonów płciowych, libido czy funkcje seksualne.
- Długi okres półtrwania leku (51–76 godzin) sugeruje możliwość stosowania go co 2–3 dni zamiast codziennie, co zwiększa wygodę potencjalnych użytkowników.
- Trwają przygotowania do kolejnej fazy badań, które mają potwierdzić skuteczność YCT-529 w redukcji liczby plemników oraz określić optymalny schemat dawkowania.
Źródło:
- Communications Medicine
- Popular Mechanics
- FirstWord Pharma
O proszę, czyli jednak temat nie został zarzucony. Ciekawa sprawa, choć ja już ten temat mam ogarnięty. Zrobiłem wazektomię, akurat kolega miał jakiś czas przede mną zabieg na kazachskiej w warszawie, więc miałem info z pierwszej ręki. To była jedna z ważniejszych i lepszych decyzji w moim życiu.
Bardzo dobra wiadomość, choć szkoda, że tak wiele osób, nadal boi sie wazektomii, która jest przeciez od dawna… Moze strach, moze przekonania, warto poczytac na […] mają ciekawe informacje i artykuły gdzie fajnie pokazują jak to wygląda. Fajnie, ze temat w koncu wchodzi na wyzszy poziom. Miejmy nadzieje, ze też swiadomość wzrośnie.
Komentarz edytowany przez Redakcję.