Strona głównaBadaniaZespół niespokojnych nóg może zwiastować chorobę Parkinsona – wyniki badań

Zespół niespokojnych nóg może zwiastować chorobę Parkinsona – wyniki badań

Aktualizacja 13-10-2025 08:21

Zespół niespokojnych nóg (RLS, Restless Legs Syndrome) od dawna budzi zainteresowanie neurologów ze względu na swoją złożoną etiologię i związek z układem dopaminergicznym. Objawia się przymusem poruszania kończynami dolnymi w spoczynku oraz nieprzyjemnymi doznaniami sensorycznymi, które ustępują podczas ruchu. Najnowsze badania przeprowadzone przez trzy ośrodki badawcze w Republice Korei wskazują, że RLS może być powiązany ze zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby Parkinsona – schorzenia neurodegeneracyjnego również związanego z dysfunkcją układu dopaminowego. Wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie JAMA Network Open.

Z tego artykułu dowiesz się…

  • Jakie jest statystyczne ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona u pacjentów z zespołem niespokojnych nóg.
  • Jaką rolę mogą odgrywać agoniści dopaminy w potencjalnym opóźnianiu objawów Parkinsona.
  • Co sugerują najnowsze dane z badania populacyjnego przeprowadzonego w Korei Południowej.
  • Dlaczego monitorowanie pacjentów z RLS może mieć znaczenie dla wczesnej diagnostyki chorób neurodegeneracyjnych.

Zespół niespokojnych nóg – charakterystyka i mechanizmy działania

Zespół niespokojnych nóg powoduje mimowolne, trudne do opanowania uczucie dyskomfortu w nogach, nasilające się w czasie spoczynku, szczególnie wieczorem i w nocy. Chorzy opisują objawy jako mrowienie, pieczenie, ciągnięcie lub „pełzanie pod skórą”. Ulgę przynosi ruch, co sprawia, że RLS znacząco zaburza sen i jakość życia.

Choć przyczyny zespołu niespokojnych nóg nie są w pełni poznane, coraz więcej dowodów wskazuje na zaburzenia w przekaźnictwie dopaminergicznym w mózgu. Właśnie dlatego w terapii pierwszego rzutu stosuje się agonistów dopaminy, takich jak pramipeksol czy ropinirol.

Dopamina to neuroprzekaźnik, który odgrywa kluczową rolę w kontroli ruchu. Agoniści dopaminy naśladują działanie dopaminy poprzez aktywację receptorów dopaminowych.

Podobne leki są stosowane również u pacjentów z chorobą Parkinsona, u których dochodzi do postępującego niedoboru dopaminy w ośrodkowym układzie nerwowym.

Koreańscy naukowcy: bakterie z jamy ustnej mogą sprzyjać rozwojowi Parkinsona
ZOBACZ KONIECZNIE Koreańscy naukowcy: bakterie z jamy ustnej mogą sprzyjać rozwojowi Parkinsona

Badanie koreańskie: analiza dużej kohorty pacjentów

Badanie „Ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona wśród pacjentów z zespołem niespokojnych nóg” przeprowadzono w oparciu o dane Koreańskiego Narodowego Systemu Ubezpieczenia Zdrowotnego (NHSS) obejmujące lata 2002–2019. Zastosowano metodę retrospektywnego badania kohortowego, analizując dane 9919 pacjentów z zespołem niespokojnych nóg oraz takiej samej liczby dopasowanych grup kontrolnych bez RLS.

Średni wiek badanych wynosił około 50 lat, a 62,8% uczestników stanowiły kobiety. Dodatkowo pacjentów podzielono na dwie podgrupy – leczonych i nieleczonych agonistami dopaminy – aby sprawdzić, czy terapia wpływa na ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona.

Wyniki badania: ryzyko wyższe o 60 procent

Wyniki wskazują, że choroba Parkinsona rozwinęła się u 1,6% pacjentów z zespołem niespokojnych nóg, podczas gdy w grupie kontrolnej częstość ta wyniosła 1,0%. Oznacza to wzrost o około 60% w porównaniu z populacją bez RLS.

Co istotne, u pacjentów przyjmujących agonistów dopaminy (pramipeksol lub ropinirol) zapadalność wyniosła jedynie 0,5%, natomiast wśród nieleczonych – 2,1%.

Pacjenci z zespołem niespokojnych nóg, którzy nie byli leczeni agonistami dopaminy, mieli tendencję do zwiększonego ryzyka zachorowania na chorobę Parkinsona i nieco krótszego czasu do postawienia diagnozy.

Średni czas do wystąpienia objawów parkinsonizmu był również krótszy w grupie z RLS, co sugeruje, że zaburzenia dopaminergiczne mogą pojawiać się wcześniej i manifestować się w różnej postaci klinicznej.

AI wykrywa subtelne objawy choroby Parkinsona na podstawie prostego nagrania stukania palcami
ZOBACZ KONIECZNIE AI wykrywa subtelne objawy choroby Parkinsona na podstawie prostego nagrania stukania palcami

Czy terapia dopaminą może chronić przed Parkinsonem?

Autorzy badania zastrzegają, że uzyskane wyniki nie oznaczają, iż wczesne stosowanie agonistów dopaminy zapobiega rozwojowi choroby Parkinsona. Projekt badania nie był zaprojektowany tak, aby wykazać efekt ochronny, jednak zaobserwowana różnica między grupami może sugerować potencjalny efekt neuroprotekcyjny lub opóźnienie wystąpienia objawów.

Naukowcy zwracają uwagę, że wspólne mechanizmy dopaminergiczne obu chorób nie wyjaśniają całkowicie obserwowanego związku. Możliwe, że w patogenezie RLS i choroby Parkinsona uczestniczą również inne szlaki neuronalne, w tym zaburzenia w metabolizmie żelaza, stres oksydacyjny czy dysfunkcja mitochondriów.

Bayer jako pierwsza firma farmaceutyczna rozwija terapię komórkową i genową w leczeniu choroby Parkinsona
ZOBACZ KONIECZNIE Bayer jako pierwsza firma farmaceutyczna rozwija terapię komórkową i genową w leczeniu choroby Parkinsona

Znaczenie kliniczne i kierunki dalszych badań

Wyniki koreańskiego badania mają istotne znaczenie praktyczne. Po pierwsze, sugerują potrzebę monitorowania pacjentów z RLS pod kątem objawów parkinsonizmu, zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasowej. Po drugie, wskazują na konieczność prowadzenia badań prospektywnych, które mogłyby potwierdzić potencjalny związek przyczynowy między RLS a chorobą Parkinsona.

Autorzy badania podkreślają, że zrozumienie wspólnych mechanizmów dopaminergicznych może pomóc w opracowaniu nowych strategii terapeutycznych i wcześniejszej identyfikacji osób zagrożonych chorobami neurodegeneracyjnymi.

Wyniki sugerują związek między tymi dwoma schorzeniami, który może obejmować mechanizmy wykraczające poza szlak dopaminergiczny. Wyjaśnienie tego związku i roli szlaku dopaminergicznego może pogłębić zrozumienie patofizjologii obu chorób.

👉 Wyniki oraz opis badań znajdziesz pod TYM LINKIEM

Główne wnioski

  1. U pacjentów z zespołem niespokojnych nóg ryzyko choroby Parkinsona było wyższe o 60% w porównaniu do grupy kontrolnej (1,6% vs 1,0%).
  2. Stosowanie agonistów dopaminy wiązało się z niższą zapadalnością na chorobę Parkinsona – 0,5% w grupie leczonej vs 2,1% w nieleczonej.
  3. Objawy parkinsonizmu występowały wcześniej u pacjentów z RLS, co może świadczyć o wspólnym podłożu neurobiologicznym.
  4. Związek między RLS a chorobą Parkinsona może wykraczać poza szlak dopaminergiczny i wymaga dalszych badań nad mechanizmami neurodegeneracyjnymi.

Źródło:

  • JAMA Network Open

Trzymaj rękę na pulsie.
Zaobserwuj nas na Google News!

ikona Google News
Katarzyna Fodrowska
Katarzyna Fodrowska
Redaktorka i Content Manager z 10-letnim doświadczeniem w marketingu internetowym, specjalizująca się w tworzeniu treści dla sektora medycznego, farmaceutycznego i biotech. Od lat śledzi najnowsze badania, przełomowe terapie, rozwiązania AI w diagnostyce oraz cyfryzację opieki zdrowotnej. Prywatnie pasjonatka nauk przyrodniczych, literatury, podróży i długich spacerów.

Ważne tematy

Trzymaj rękę na pulsie. Zapisz się na newsletter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej aktualności