W sobotę w Siedlcach doszło do tragicznego zdarzenia, ratownik medyczny, udzielając pomocy pacjentowi, został śmiertelnie ugodzony nożem przez 59-letniego mężczyznę. Atak ten, jak podkreślają eksperci, to nie tylko tragedia jednostkowa, ale również alarmujące wezwanie do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ratowników medycznych w Polsce.
Zabójstwo ratownika medycznego: szok w środowisku
Około godziny 18:30, na ulicy Sobieskiego w Siedlcach, 59-letni mężczyzna, będący pod wpływem ponad 2 promili alkoholu, zaatakował nożami ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy. Jak poinformowała mazowiecka policja, mężczyzna sam wezwał pogotowie ratunkowe, ale w trakcie interwencji zaatakował nożami dwóch ratowników.
64-letni ratownik został śmiertelnie ugodzony w klatkę piersiową i, mimo natychmiastowego przewiezienia do szpitala, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Drugi ratownik, 28-latek, został ranny w nadgarstek i wymagał pomocy medycznej.
Mazowiecka policja przekazała, że czynności na miejscu zdarzenia były prowadzone pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze zabezpieczyli dwa noże, które prawdopodobnie zostały użyte w ataku. 57-letni sprawca został zatrzymany na miejscu zdarzenia.
Reakcja Minister Zdrowia: „Dzwonek alarmowy dla systemu”
Minister zdrowia Izabela Leszczyna skomentowała wydarzenie jako „zbrodnię, która musi być dzwonkiem alarmowym”. W swoim oświadczeniu zamieszczonym na platformie X, minister złożyła kondolencje rodzinie zmarłego i podkreśliła konieczność wprowadzenia zmian legislacyjnych:
Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom
– napisała.
Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej.
— Iza Leszczyna✌️🇵🇱 (@Leszczyna) January 25, 2025
Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie.
Ta…
- Zobacz koniecznie: Ministerstwo Zdrowia i MSWiA wydały wspólne oświadczenie w sprawie śmierci ratownika medycznego z Siedlec
Stanowisko Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych
Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych w opublikowanym stanowisku zaznaczył, że bezpieczeństwo personelu medycznego od lat pozostaje niedostatecznie chronione. Organizacja wskazała na rosnącą liczbę przypadków agresji wobec ratowników i wezwała do konkretnych działań, takich jak m.in.:
- Zaostrzenie kar za napaść na ratowników medycznych.
- Wprowadzenie kamer nasobnych dla personelu ZRM.
- Zapewnienie wsparcia psychologicznego dla ofiar agresji.
- Utworzenie specjalnego funduszu na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji poszkodowanych ratowników.
Pismo Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych zostało skierowane do Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny, Wiceministra Zdrowia Marka Kosa oraz Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara.
Eksperci: „Granica została przekroczona”
Prof. Robert Gałązkowski, były szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i współtwórca polskiego systemu ratownictwa medycznego, w rozmowie z PAP podkreślił, że tego rodzaju zdarzenia są niedopuszczalne.
Nie ma akceptacji dla tego typu czynów; dzisiaj została przekroczona granica
– powiedział, odnosząc się do zabójstwa ratownika podczas interwencji.
Ekspert zauważył, że ataki na ratowników i zespoły medyczne zdarzały się już wcześniej, jednak obecna sytuacja wymaga stanowczego potępienia.
Dzisiaj, jako społeczeństwo i państwo, powinniśmy powiedzieć stanowcze „nie”. I bezwzględnie karać ludzi, którzy w ten sposób się zachowują. (…) Oczekuję, że zostaną podjęte drastyczne kroki wobec sprawców tego typu zdarzeń. Tego oczekuję od państwa
– dodał.
Źródło:
- PAP