Strona głównaLeczeniePolska lekarka z Łodzi ratuje wcześniaki w Zambii – niezwykła misja medyczna

Polska lekarka z Łodzi ratuje wcześniaki w Zambii – niezwykła misja medyczna

Aktualizacja 24-08-2025 08:11

Szpital misyjny w Katondwe, położony kilka godzin drogi od stolicy Zambii, to dla tysięcy mieszkańców jedyne miejsce, gdzie wcześniaki mają realną szansę na przeżycie. Przez trzy tygodnie pomagała tam dr n. med. Agata Zamecznik, neonatolog i pediatra ze Szpitala im. Madurowicza w Łodzi. W ramach Polskiej Misji Medycznej nie tylko ratowała najmniejszych pacjentów, ale też szkoliła personel i dzieliła się doświadczeniem zdobywanym przez lata pracy w Polsce.

Z tego artykułu dowiesz się…

  • Jak wygląda praca neonatologa na misji medycznej w Zambii
  • Z jakimi wyzwaniami mierzą się lekarze w afrykańskich szpitalach
  • Jak wygląda opieka nad wcześniakami bez zaawansowanego zaplecza
  • Dlaczego edukacja personelu lokalnego ma kluczowe znaczenie dla skutecznego leczenia

Wcześniaki w Afryce – inne wyzwania, inne realia

Oddział noworodkowy w Katondwe funkcjonuje od niedawna. Wyposażony jest już w podstawowy sprzęt, w tym inkubatory i aparat wspomagający oddychanie. Jednak – jak podkreśla lekarka – sam sprzęt to nie wszystko. Ważne jest to, aby personel wiedział, jak go używać.

Moim zadaniem było pokazać, jak opiekować się wcześniakiem i jak obsługiwać sprzęt medyczny – mówi dr Zamecznik. – U nas 1500 gramów to wciąż maleństwo, które zwykle zostaje w szpitalu. W Afryce uważają, że to już duże dziecko. Przy takiej wadze matki chcą zabierać je do domu.

Zanim pojawiły się inkubatory, w Katondwe stosowano metodę kangurowania – noworodek leżał na nagiej klatce piersiowej matki przez całą dobę, a w jej krótkich nieobecnościach opiekę przejmowała najbliższa rodzina: babcia, ciocia, starsza siostra.

WHO i UNICEF apelują: wzmocnijmy wsparcie dla matek karmiących piersią
ZOBACZ KONIECZNIE WHO i UNICEF apelują: wzmocnijmy wsparcie dla matek karmiących piersią

Nowa technologia i edukacja – krok ku lepszej opiece

Chociaż kobiety w Zambii powoli przekonują się do nowoczesnych metod opieki nad wcześniakami, część rozwiązań – jak karmienie sondą – budzi wątpliwości. Tradycyjnie dzieci karmione są kubeczkiem, kropelka po kropelce.

Miałam sytuację, kiedy mama nie zgodziła się na sondę i karmiła dziecko właśnie kubeczkiem – wspomina dr Zamecznik.

W ciągu trzech tygodni lekarka szkoliła zespół, nadzorowała opiekę nad wcześniakami i samodzielnie wykonywała wiele zadań, które w Polsce realizuje zespół medyczny.

Tam zrozumiałam, jakim luksusem jest to, że w Łodzi mam pielęgniarkę, która poda lek, przewinie, przypilnuje saturacji. Po powrocie miałam ochotę ucałować ręce każdej z nich – przyznaje.

WHO alarmuje: drastyczny wzrost niedożywienia i  wysoka śmiertelność w Strefie Gazy
ZOBACZ KONIECZNIE WHO alarmuje: drastyczny wzrost niedożywienia i  wysoka śmiertelność w Strefie Gazy

Mała Elizabeth i ogromne emocje

Wśród wielu małych pacjentów, którym pomagała, jedna szczególnie zapadła lekarki w pamięć – dziewczynka imieniem Elizabeth, urodzona w 29. tygodniu ciąży, z masą ciała 1200 gramów.

Opiekowałam się nią przez całą misję, dzień i noc. Nadal mam kontakt ze szpitalem i pytam, co u niej – mówi.

Tysiące zakażeń wirusem chikungunya w Chinach. WHO wydało ostrzeżenie
ZOBACZ KONIECZNIE Tysiące zakażeń wirusem chikungunya w Chinach. WHO wydało ostrzeżenie

Wsparcie z Polski i lekcje pokory

Misja była możliwa dzięki wsparciu Polskiej Misji Medycznej. Dr Zamecznik nie pojechała do Zambii z pustymi rękami – zabrała ze sobą aż 45 kilogramów bagażu, z czego niemal wszystko stanowiły potrzebne rzeczy dla noworodków: smoczki, monitory oddechu, środki medyczne.

Przyszli do mnie znajomi, koledzy z pracy, ktoś przekazał pieniądze, ktoś inny smoczki czy monitory oddechu – opowiada.

Choć to ona miała dzielić się wiedzą, sama też wiele się nauczyła

Kobiety mają tam niezwykłą intuicję, słuchają siebie i natury, kangurują, karmią naturalnie – podkreśla.

Bogate kraje płacą więcej za leki? Pozory mogą mylić – zaskakujące dane z 76 krajów
ZOBACZ KONIECZNIE Bogate kraje płacą więcej za leki? Pozory mogą mylić – zaskakujące dane z 76 krajów

Szpital misyjny – codzienność pełna wyzwań

Katondwe to placówka prowadzona przez Siostry Służebniczki Starowiejskie. Leczeni są tu mieszkańcy Zambii, Mozambiku i Zimbabwe. Oddział neonatologiczny powstał w marcu 2025 roku i od tego czasu stale się rozwija. Szpital może przyjąć jednocześnie ok. 100 pacjentów – głównie kobiety w ciąży, dzieci, ofiary wypadków i pacjentów zakażonych HIV.

Kobiety często pokonują pieszo kilka kilometrów, niosąc dzieci i rzeczy osobiste. To rzeczywistość, która uczy pokory, ale też mobilizuje do działania.

Główne wnioski

  1. Dr Agata Zamecznik, neonatolog z Łodzi, spędziła trzy tygodnie w szpitalu misyjnym w Katondwe, ratując życie wcześniaków i szkoląc personel.
  2. Oddział neonatologiczny w Katondwe dopiero się rozwija, dlatego wsparcie merytoryczne i sprzętowe z Polski miało ogromne znaczenie.
  3. Nowoczesny sprzęt wymaga odpowiedniego przeszkolenia – lekarka uczyła, jak ustawiać parametry, reagować na alarmy i karmić sondą.
  4. Misja przyniosła wzajemne korzyści – nie tylko dla pacjentów, ale i dla lekarki, która zyskała nowe spojrzenie na opiekę neonatologiczną.

Źródło:

  • Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego lodzkie.pl

Trzymaj rękę na pulsie.
Zaobserwuj nas na Google News!

ikona Google News
Katarzyna Fodrowska
Katarzyna Fodrowska
Redaktorka i Content Manager z 10-letnim doświadczeniem w marketingu internetowym, specjalizująca się w tworzeniu treści dla sektora medycznego, farmaceutycznego i biotech. Od lat śledzi najnowsze badania, przełomowe terapie, rozwiązania AI w diagnostyce oraz cyfryzację opieki zdrowotnej. Prywatnie pasjonatka nauk przyrodniczych, literatury, podróży i długich spacerów.

Ważne tematy

Trzymaj rękę na pulsie. Zapisz się na newsletter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej aktualności