Polskie apteki mierzą się z poważnymi wyzwaniami w sezonie infekcyjnym. Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) informuje o znaczących brakach klarytromycyny oraz innych kluczowych leków stosowanych w leczeniu infekcji dróg oddechowych.
Problemy z dostępnością klarytromycyny
Klarytromycyna to jeden z najważniejszych antybiotyków z grupy makrolidów, który odgrywa kluczową rolę w leczeniu zakażeń bakteryjnych, takich jak krztusiec czy mykoplazmoza. GIF wskazuje na poważne ograniczenia w dostępności tego leku w aptekach.
Obserwujemy wzrost zapotrzebowania na wszystkie analizowane grupy produktów leczniczych w postaciach dla dorosłych pacjentów
– poinformował Inspektor. Problem dotyczy przede wszystkim tabletek powlekanych w dawkach 250 mg i 500 mg oraz granulatu do sporządzania zawiesiny doustnej w dawce 250 mg/ml.
Dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wskazują na drastyczny wzrost zachorowań na krztusiec – w 2024 roku zarejestrowano 32 430 przypadków, podczas gdy rok wcześniej było ich zaledwie 922.
Utrudnienia w dostępności leków przeciwwirusowych
Równolegle z brakami antybiotyków wzrasta zapotrzebowanie na leki przeciwwirusowe, takie jak oseltamiwir. Stosowany w profilaktyce i leczeniu grypy typu A i B, lek ten jest obecnie trudniej dostępny. GIF ostrzega, że planowane dostawy mogą nie wystarczyć, by pokryć aktualne potrzeby rynku.
Sezonowe produkty lecznicze: częściowa dostępność
GIF przeanalizował również sytuację związaną z innymi lekami stosowanymi w infekcjach dróg oddechowych. Chociaż większość preparatów, takich jak paracetamol, ibuprofen czy karbocysteina, pozostaje dostępna, problemem są aerozole wziewne zawierające salbutamol oraz flutykazon w dawce 125 mcg/dawka. Te produkty wciąż są trudno dostępne, co może utrudnić leczenie pacjentów z astmą czy przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP).
Źródło:
- mgr.farm