Strona głównaInneAwaria 999 sparaliżowała system ratownictwa w całej Polsce. Doszło do awarii serwera bazy danych

Awaria 999 sparaliżowała system ratownictwa w całej Polsce. Doszło do awarii serwera bazy danych

Aktualizacja 28-08-2025 08:19

W nocy doszło do poważnej awarii systemu SWD PRM obsługującego zgłoszenia z numeru alarmowego 999. Jak poinformował profil „Ratownictwo Medyczne będzie rozmowa proszę czekać”, problem trwa od godzin nocnych i znacząco utrudnia przekazywanie zgłoszeń do dyspozytorni medycznych. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło awarię serwera bazy danych SWD PRM i zapewniło, że zgłoszenia są obsługiwane zgodnie z procedurami.

Z tego artykułu dowiesz się…

  • Jakie są skutki awarii dla pacjentów i dyspozytorni medycznych.
  • W jaki sposób ratownicy improwizują komunikację, by skrócić czas reakcji.
  • Jak Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło przyczyny awarii.

Krytyczna awaria systemu SWD PRM

System SWD PRM odpowiada za przyjmowanie zgłoszeń z 999, przekazywanie ich do zespołów ratownictwa oraz monitorowanie statusów karetek. Podczas awarii połączenia alarmowe nie były prawidłowo widoczne w systemie, a część zgłoszeń z numeru 112 nie trafiała do dyspozytorni medycznych.

Skutki awarii – dramatyczne przykłady

Według relacji z „Ratownictwo Medyczne będzie rozmowa proszę czekać”, jedno z połączeń dotyczące zatrzymania krążenia „czekało w próżni” ponad 13 minut, zanim zostało odebrane. W innym przypadku – wypadku drogowym z dwoma osobami w stanie krytycznym – operator numeru 112 przesłał formatkę, ale dyspozytor 999 nie miał możliwości jej zobaczenia ani wygenerowania zlecenia wyjazdu.

Brak narzędzi i improwizacja w terenie

Awaria spowodowała także niedostępność map z lokalizacjami zespołów i brak działania radiostacji. Dyspozytorzy musieli kontaktować się z ratownikami przez służbowe telefony komórkowe. W niektórych regionach, po oddolnych konsultacjach, utworzono awaryjne kanały komunikacyjne przypisane zespołom ratownictwa medycznego. Dzięki temu, pomimo chaosu, czas reakcji w tych miejscach nie przekraczał 2 minut.

Dyspozytorzy: „To nie nasza wina, tylko systemu”

Jak czytamy na profilu “Ratownictwo Medyczne będzie rozmowa proszę czekać”, trudna sytuacja nie wynika z błędu dyspozytorów, lecz z awarii systemowej. Ci podejmują wszelkie działania, aby zgłoszenia wysokiego priorytetu – zwłaszcza dotyczące zagrożenia życia – zostały jak najszybciej przekazane zespołom w terenie.

Stanowisko Ministerstwa Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia odniosło się do awarii, publikując komunikat w serwisie X. Resort poinformował, że w godzinach przedpołudniowych 27 sierpnia wystąpiła usterka serwera baz danych Systemu Wspomagania Dowodzenia PRM. Zapewniono jednocześnie, że numer 999 funkcjonuje, a dyspozytorzy odbierają połączenia. Zgłoszenia z numeru 112 są natomiast przekazywane telefonicznie do dyspozytorni. Ministerstwo zaznaczyło, że obsługa wszystkich zgłoszeń odbywa się w oparciu o przyjęte procedury.

Główne wnioski

  1. Awaria 999 sparaliżowała system SWD PRM – zgłoszenia z numeru alarmowego nie docierają do dyspozytorni.
  2. W jednym przypadku połączenie dotyczące zatrzymania krążenia oczekiwało ponad 13 minut bez reakcji systemu.
  3. Dyspozytorzy musieli korzystać z telefonów służbowych i oddolnie tworzonych kanałów komunikacji, aby utrzymać łączność z ZRM.
  4. Improwizacja ratowników pozwoliła skrócić czas reakcji do 2 minut.
  5. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło awarię serwera i poinformowało, że zgłoszenia z 112 przekazywane są telefonicznie.

Źródło:

  • Ratownictwo Medyczne będzie rozmowa proszę czekać / Facebook
  • MZ / X

Trzymaj rękę na pulsie.
Zaobserwuj nas na Google News!

ikona Google News
Redakcja Alert Medyczny
Redakcja Alert Medyczny
Alert Medyczny to źródło najświeższych informacji i fachowych analiz, stworzone z myślą o profesjonalistach działających w branży medycznej i farmaceutycznej.

Ważne tematy

Trzymaj rękę na pulsie. Zapisz się na newsletter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej aktualności